Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 10-04-2014
Informowaliśmy, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wreszcie podjęła wyczekiwaną od wielu lat decyzję, aby obniżyć rekomendowane dawki codziennego spożycia cukru. Obniżka jest spora, bo aż o 50% i - co najważniejsze - dotyczy cukru pod każdą jego postacią, a więc także tego skrzętnie ukrytego.
Co to oznacza dla przeciętnego konsumenta? Większą pewność, że z półek sklepowych będzie ściągał produkty mniej nasycone niezdrową i zdradliwą – bo ukrytą - słodyczą. Nasza dieta pełna jest pułapek, a cukier jest dodawany do wielu produktów spożywczych – czego świadomość ma jedynie pewna część kupujących. Nie wszyscy też konsumenci sprawdzają podany na etykietach skład surowcowy, a jeszcze mniejsza część wie, że w lakonicznym stwierdzeniu, iż do koncentratu pomidorowego dodano przyprawy, oznacza miedzy innymi i dodatek cukru – jakoś trzeba przecież uzyskać wymagany smak przecieru. Podobnie zwykły cukier kamuflowany jest pod nazwą karmel albo tajemniczo brzmiącym sformułowaniem syrop cukru inwertowanego lub syrop glukozowo-fruktozowy – co oznacza dodatek cukrów prostych do żywności, a więc jeszcze łatwiejszych do wykorzystania przez bakterie próchnicy. Mało konsumentów też wie, że dietetyczny jogurt odtłuszczony zawiera czasem więcej cukru niż ten, który nie ma przydomka light – cukier bowiem nadaje jogurtowi miły smak i odpowiednią konsystencję, rekompensując ubytek tuczącego tłuszczu.
WHO długo zwlekała z wydaniem tak korzystnej dla zdrowia rezolucji. Nie bez wpływu na to miały dotychczasowe naciski lobby producentów żywności – teraz trzeba będzie przerobić normy produkcyjne i żywieniowe oraz mniej słodzić każdy produkt spożywczy z cukrem oficjalnie podawanym w składzie. Na wydanie decyzji WHO decydujący wpływ miała próchnica, która pojawia się niepokojąco często w wynikach badań zdrowotnych. Biorąc pod uwagę fakt, że Amerykanie mają bzika na punkcie zębów i – niestety – jeden z najwyższych na świecie wskaźników ludzi otyłych w populacji, przynajmniej tam, społecznie, decyzja ta może zostać przyjęta przychylnie. Bo bez cukru da się żyć. Nie da się zaś zachować zdrowia bez wielu składników odżywczych czy dostarczających surowca do wytwarzania energii.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”