Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 21-11-2013
Pacjenci nie zdają sobie sprawy, że normy fiskalne obowiązujące w naszym kraju mogą spowodować wyjście danych o ich leczeniu daleko poza gabinet medyczny.
O nowych wymogach dotyczących poprawnego wystawiania paragonów było głośno na długo przedtem, nim zaczęły obowiązywać: resortowi finansów zależało, aby dzięki temu polityka fiskalna mogła być lepiej realizowana, medycy zaś od początku ostro krytykowali novum, wskazując, że będą zmuszeni naruszać tajemnicę lekarską. Teraz praktycy wskazują, że nowe prawo narzucające lekarzom i dentystom obowiązek umieszczania na paragonach bardziej szczegółowych określeń dotyczących wykonanych usług medycznych, godzi w prawa pacjentów. Kiedy bowiem stomatolodzy i lekarze wystawiają jedynie paragon, jest on anonimowy. Jednak pacjenci często proszą albo o rachunki imienne, albo też o faktury – w tej sytuacji wszystkie osoby, które będą miały styczność z tymi dokumentami, będą także miały dostęp do uwidocznionych na nich danych wrażliwych dotyczących zabiegów i terapii. Dane na temat leczenia i chorób dolegających konkretnej osobie objęte są tajemnicą lekarską. I z tego powodu medyków nie należy stawiać w jednym szeregu przedsiębiorcami z innych branż.
Pogodzenie sprzecznych interesów pacjentów, fiskusa i lekarzy jest trudne, ale i tutaj można znaleźć konsensus. „Zdaniem Agnieszki Iwaćkowskiej, prawnika, eksperta w zakresie prawa medycznego, za wystarczający na dokumencie sprzedaży powinien zostać uznany np. opis usługa chirurgii stomatologicznej” - informuje „Gazeta Prawna” w wydaniu z dnia 25.10.2013 r. W ten sposób bez trudu można określić rodzaj usługi, którą wykonał dentysta, a szczegółowe informacje znajdują się do wglądu w kartotece medycznej przechowywanej przez lekarza. Z kolei umieszczenie w nazwie usługi przymiotnika jednoznacznie wskazującego na charakter usługi, np. estetyczna, kosmetyczna, wyraźnie wskazuje zaś na to, że nie służy ona profilaktyce, ratowaniu, zachowaniu i przywracaniu zdrowia, a więc nie podlega pod zwolnienie od podatku VAT. Jednak o ostatecznej kwalifikacji usługi do zwolnienia i tak musi rozstrzygać analiza zapisów znajdujących się w dokumentacji medycznej pacjenta.
Czy samorząd lekarski zdecyduje się zaskarżyć sporne przepisy o paragonach do Trybunału Konstytucyjnego?
- Omawialiśmy ten problem na ostatnim posiedzeniu Komisji Stomatologicznej NRL 18 października – mówi Andrzej Cisło, lekarz dentysta, członek Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL). Niewykluczone, że wniosek taki do Trybunału trafi.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”