Od ok. 10 lat znacząco wzrasta liczba zachorowań na nowotwory głowy i szyi. Jak każdy nowotwór także i ten rozwijający się w okolicach głowy lub szyi wymaga podjęcia jak najszybszego leczenia. Problem polega na tym, że zmiany nowotworowe w wymienionych obszarach ciała najczęściej są albo lekceważone, albo nie wzbudzają należytego niepokoju. Opóźnia się przez to spotkanie z lekarzem i zdiagnozowanie problemu zdrowotnego, co pacjent może przypłacić życiem. Dlatego też profilaktyka nowotworowa i wczesna diagnostyka stanowią poważny oręż w walce o poprawę statystyk przeżywalności chorych, u których wykryto nowotwory głowy i szyi. I to oręż coraz bardziej skuteczny, ponieważ w ostatnich latach nastąpił znaczący postęp w wykrywaniu i skutecznym leczeniu zmian nowotworowych.

Ogólnopolski program profilaktyczny już jest – stworzyła go Polska Grupa Badań Nowotworów Głowy i Szyi. Uczestniczy w nim 17 ośrodków z całego kraju. Celem programu jest upowszechnienie wiedzy na temat nowotworów głowy i szyi u pacjentów i lekarzy – w tym lekarzy rodzinnych, lekarzy dentystów oraz specjalistów z innych dziedzin medycyny.

– Chcemy upowszechnić w szerokich kręgach społecznych wiedzę nt. czynników ryzyka, zagrożeń, wczesnych objawów nowotworów skrótowo ujętych w zasadzie „1 przez 3” – jeśli pacjent przez ponad trzy tygodnie cierpi na jeden z wymienionych objawów (bolesne lub utrudnione przełykanie, ból gardła, dokucza mu chrypka, ból języka, niegojące się rany w jamie ustnej, obrzęk szyi, guz szyi, jednostronne upośledzenie drożności nosa, krwista wydzielina z nosa) powinien skorzystać z porady specjalisty. Szczególnej uwagi wymagają osoby z grup ryzyka (...) – wyjaśnia dr n. med. Piotr Maj, zastępca lekarza kierującego Kliniką Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej PUM.

Źródło: „Kurier Szczeciński”