Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 20-09-2013
Tatuaż przestał się kojarzyć z więzieniem, a stał się modny we wszystkich kręgach zawodowych i w różnych grupach wiekowych. Do gabinetu tatuażysty, oprócz bankierów czy nauczycieli, przychodzą także dentyści i lekarze. Rysunki, które umieszczają na ciele, nie zawsze inspiruje praca, ale zdarza się, że chirurdzy tatuują sobie przekroje anatomiczne organów, a stomatolodzy elementy nawiązujące do uzębienia. Część amatorów tatuażu wykonujących zawód publicznego zaufania, aby uniknąć skojarzeń z pobytem w więzieniu ze strony osób, z którymi się kontaktują w czasie pracy, decyduje się na umieszczenie rysunku w miejscu niewidocznym, na przykład na przedramieniu zazwyczaj skrywanym pod rękawem koszuli lub lekarskiego fartucha.
Źródło: „Newsweek Polska”