Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 24-08-2012
Nie wystarczy sama zgoda na zabieg. Pacjent musi mieć pełną świadomości potencjalnego ryzyka podejmowanych działań medycznych – tak wynika z orzeczenia Sadu Najwyższego, wydanego w sprawie pacjentki, która poddała się operacji metodą klasyczną i skutkiem tego narażona została na cierpienie z powodu powikłań, które nie wystąpiłyby, gdyby operacja przeprowadzana była metodą laparoskopową. Pacjentka przyznała, że personel medyczny nie poinformował jej o istnieniu alternatywy do proponowanego rozwiązania leczniczego. Kobieta przegrała sprawę o odszkodowanie w sądach I i II instancji, jednak Sąd Najwyższy orzekł, że powódka nie podpisała zgody na zabieg świadomie, ponieważ szpital nie poinformował jej o możliwości wykonania zabiegu metodą laparoskopową i nie wskazał placówki, w której mogłaby poddać się operacji wykonywanej tą metodą (szpital, w którym pacjentka była operowana, nie wykonywał zabiegów laparoskopowych). Pacjent, po uzyskaniu informacji o terapii, ma prawo zdecydować o tym, jakie leczenie będzie u niego wykonywane, natomiast rolą lekarza jest uszanować ten wybór – nawet jeśli nie do końca zgadza się z decyzją pacjenta.
„Sąd zaznaczył, że o wyborze metody leczenia mogą zadecydować także względy pozamedyczne. W tej sprawie – zdaniem sądu – lekarze nie wywiązali się z obowiązku dostarczenia pacjentce odpowiednich informacji o metodach wykonania zabiegu, w tym o „za” i „przeciw” jednej i drugiej metody. Dlatego jej zgoda na zabieg metodą tradycyjną nie była świadoma – uznał SN” - podaje „Dziennik Polski” w wydaniu z dn. 6.08.2012 r.
Źródło: „Dziennik Polski”