Analitycy przewidują, że w przyszłym roku Polacy wydają z własnych kieszeni 33 mld zł na leczenie prywatne (z tego spora części przeznaczona zostanie na usługi dentystyczne). To blisko 1/3 z szacowanej puli wydatków, które przeznaczy się na ochronę zdrowia w 2012 r. (pozostałe 2/3 będą pochodzić z NFZ). Wobec tak wysokiego wskaźnika udziału własnego Polaków w finansowaniu świadczeń zdrowotnych, eksperci zauważają, że to dobry czas na wprowadzanie polis dodatkowego ubezpieczenie medycznego.

Jak na razie rynek ubezpieczeń prywatnych się nie rozwija, ponieważ brakuje regulacji prawnych. Rośnie za to liczba osób, które wykupiły abonament medyczny i liczba firm oferujących abonamenty. Z szacunków wynika, że abonament medyczny miało w tym roku już 2 miliony Polaków.

Najkorzystniejsze dla wszystkich zainteresowanych stron, a szczególnie dla pacjenta, są rozwiązania systemowe: wzrasta efektywność wydatków, powstają większe możliwości negocjacji cen z usługodawcami, koszty leczenia rozkładają się na więcej osób, a ceny polis ulegają obniżeniu.

- (...) praktyka pokazała, że systemowe rozwiązania są zawsze lepsze od indywidualnego wydawania pieniędzy przez pacjentów – mówi ekspert ds. rynku zdrowia Rafał Janiszewski i dodaje, że Polacy są gotowi na wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń.

Praktyka pokazuje również, że Polacy coraz częściej wolą wydać pieniądze na leczenie prywatne lub zapłacić za abonament, niż czekać miesiącami na bezpłatne leczenie. Dodatkowe ubezpieczenie staje się gwarancją szybkiego dostępu do wielu specjalistycznych usług medycznych. Wiąże się z dużo bardziej sympatyczną obsługą oraz komfortem niżeli w placówkach publicznych – co pacjenci również cenią.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”