Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 18-08-2016
Przeszkód prawnych do leczenia metodą telemedycyny już nie ma – co zapewniła nowelizacja ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty przeprowadzona w październiku 2015 r. Jednak u dyrektorów i menedżerów placówek medycznych nadal pojawiają się wątpliwości przed wdrożeniem i wykorzystaniem nowoczesnych metod terapeutycznych.
Telemedycyna jest bardzo wygodną formą leczenia dla pacjentów – z tego powodu przy wsparciu ze strony m.in. ministra zdrowia i prezesa NFZ można byłoby przyspieszyłoby jej dostępność. Na Zachodzie ośrodki telemedycyny, których rozwój wspierany jest ze środków publicznych, na trwałe wpisały się już w system udzielania świadczeń medycznych. To świadczy o tym, że leczenie na odległość może być – i jest – bardzo dobrym, praktycznym rozwiązaniem wspierającym działania służące zachowaniu, ratowaniu i przywracaniu zdrowia zarówno dla służb medycznych, jak i dla pacjentów. W Polsce w tej materii mamy jeszcze dużo do zrobienia. Na razie gonimy Zachód. Również dlatego, że na rozwój i wdrażanie nowoczesnych rozwiązań w zakresie medycyny naciska Komisja Europejska.
W naszym kraju we wdrażaniu i praktycznym stosowaniu usług telemedycznych prym wiodą uczelnie wyższe i instytucje badawcze oraz duże szpitale i kliniki, ale celem jest upowszechnienie tej metody udzielania wsparcia medycznego pacjentom. Upowszechnienie to wiąże się z finansowaniem – trzeba przecież pozyskać środki na zakup technologii umożliwiających leczenie na odległość i potrzebnych na przeszkolenie kadr, które będą realizować usługi telemedyczne. „(...) aby telemedycyna mogła dalej się rozwiać, konieczna jest akceptacja związanej z nią praktyki przez głównych interesariuszy, w szczególności ministra zdrowia oraz prezesa NFZ, a także lekarzy i pacjentów. Prawo nie stanowi już hamulca, główna bariera związana jest z brakiem świadomości znaczenia i korzyści związanych z wykorzystywaniem narzędzi telemedycznych” – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej” w wyd. z dn. 12.07.2016 r.
Podmioty zainteresowane rozwojem telemedycyny wskazują również na fakt, nie można dopuścić do sytuacji, w której „(...) kontrolerzy z NFZ będą bez podstawy merytorycznej kwestionować udzielanie medycznie zasadnych świadczeń gwarantowanych przy wykorzystaniu technologii telemedycznych, tylko dlatego że świadczenia gwarantowane udzielane są na odległość”.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”