Leasingodawcy chętnie podpisują umowy z podmiotami medycznymi – to dla nich wiarygodny partner, a umowy obarczone są małym ryzykiem niewypłacalności leasingobiorcy. Na taką formę finansowania inwestycji decydują się w Polsce głównie podmioty prywatne. Placówki publiczne ze względu na dużo gorsze finanse własne i z powodu gorszej oceny przez leasingodawcę bezpieczeństwa zawieranych umów, nie są tak atrakcyjnymi partnerami dla firm leasingowych jak podmioty prywatne.

Pracownicy branży medycznej mogą skorzystać z leasingu operacyjnego albo finansowego – wybór opcji zależy od planowanej inwestycji.

- Dzięki leasingowi gabinety czy przychodnie mogą jednorazowo dokonać większych inwestycji — bardzo szybko znacznie podnieść jakość i zakres usług, wyprzedzając konkurencję. Leasingując środki trwałe, nie blokujemy kapitału, tym samym nie tracimy płynności oraz zyskujemy korzyści podatkowe — rata leasingu jest w całości kosztem uzyskania przychodu — tłumaczy Joanna Stankiewicz, kierownik ds. programów vendorowych w Raiffeisen-Leasing Polska SA.

W ofercie leasingodawców kierowanej do podmiotów medycznych znajdują się również nowe opcje, jak np. leasing zwrotny nieruchomości. Leasing zwrotny to efektywne narzędzie, szczególnie korzystne dla podmiotów, które mają trudności z utrzymaniem płynności finansowej. Przy czym leasingobiorca korzysta ze wszystkich zalet tej formy finansowania, w tym z korzyści podatkowych. W praktyce leasing zwrotny to zbycie środków stałych i powiększenie w ten sposób aktywów obrotowych, przy jednoczesnym zachowaniu możliwości korzystania ze zbytych środków.

Źródło: „Menedżer Zdrowia”