Dziecko
Ankieta
- 08-06-2012
Reforma systemu edukacji spowodowała, że sześciolatki, które dotychczas chodziły jeszcze do przedszkola lub zerówki, trafią do szkoły. W związku z tym często pojawia się pytanie, jak powinna wyglądać szkoła dla sześciolatka, by była przyjazna, bezpieczna i sprzyjała wdrażaniu zdrowych nawyków, wliczając w to szczotkowanie zębów po posiłkach?
Okazuje się, że ze szczotkowaniem zębów w szkole wcale nie musi być łatwo – głównie dlatego, że w przedszkolach o mycie zębów się dba, natomiast w szkołach tego typu akcji nie ma. Nie wszędzie też działa opieka stomatologiczna w szkole.
Zmiana środowiska z zacisznego, bezpiecznego z możliwością wyjścia na plac zabaw i z regularnym szczotkowaniem zębów po posiłkach, które praktykowane jest w wielu przedszkolach jako element profilaktyki stomatologicznej, to jedno. Drugie to kwestia zapewnienia warunków, w których dzieci - pomimo tego, że przebywają już w szkole zamiast w przedszkolu - nadal mogłyby czyścić zęby po posiłkach.
Okazuje się, że szkoły nie zawsze są przygotowane na przyjęcie tak małych dzieci.
Jak zauważa Kamila Ginardo, nauczycielka w oddziale przedszkolnym w rozmowie dla „Rzeczpospolitej”, miejsce dla sześciolatków powinno być wyposażone w kącik, w którym dzieci będą mogły wyszczotkować zęby i umyć ręce. Ważne jest też zapewnienie możliwości wykupienia obiadu dla dziecka – zawsze lepiej, by malec zjadł coś pożywnego, a nie zapychał głodny żołądek fatalnie wpływającymi na uzębienie słodyczami kupionymi w szkolnym sklepiku.
Źródło: „Rzeczpospolita”