Dziecko
Ankieta
- 04-09-2009
Zęby mądrości to nasz spadek po odległych przodkach. Ich nazwa wzięła się stąd, że pojawiają się w jamie ustnej najpóźniej, bo ok. 17 – 25 r.ż., czyli w wieku, gdy człowiek osiąga dojrzałość. Wyrżnięcie zęba mądrości w okolicach 40-tych urodzin też nie należy do rzadkości. Są jednak osoby, u których zęby mądrości nie pojawiają się wcale, lub takie, którym ósemki wychodzą, ale nie całkiem. Trzecie ząbkowanie może sprawiać sporo kłopotów – dziąsła bolą i puchną. Kiedy zaś ósemka jest źle ustawiona w dziąśle, może uciskać na sąsiadujące z nią siódemki i stłaczać pozostałe zęby.
Z powodu kłopotów, które pojawiają się podczas wyrzynania zębów mądrości oraz faktu, że nie u każdego te zęby się pojawiają, ósemki zwykło się uznawać za niepotrzebny współczesnemu człowiekowi relikt ewolucyjny. Naukowcy uznają, że to pamiątka po czworonożnych praprzodkach, którym dawno temu ósemki były niezbędne do rozdrabniania pokarmu. Nasi czworonożni przodkowie mieli większą szczękę niż my. Mieściły się w niej bez problemu wszystkie 32 zęby. Mieli też inne upodobania żywieniowe: surowe mięso, liście, korzenie i inne składniki wymagające długiego i intensywnego żucia. Ósemki w takich warunkach były nieocenioną pomocą w rozdrabnianiu i miażdżeniu pokarmu.
Sytuacja uległa zmianie, kiedy przodek człowieka stanął na dwóch kończynach tylnych, przednich zaś zaczął używać do obróbki pokarmu. Od tego momentu rola ósemek zmniejszała się. Kiedy zaś ludzie nauczyli się używać ognia i gotować jedzenie, ósemki nie były już niezbędne do rozdrabniania jedzenia zmiękczonego obróbką kulinarną. Przeżuwanie stało się łatwiejsze.
W toku ewolucji modyfikacjom ulegała też wielkość ludzkiej czaszki: zmniejszały się szczęki, a rozrastał mózg. W mniejszych szczękach brakuje nieraz miejsca na ósemki – dlatego zdarza się, że nie wszystkim ludziom te zęby wyrastają. A jeśli już wyrosną, to mogą przysporzyć kłopotów.
Nie należy jednak z założenia decydować się na usunięcie zębów mądrości. O tym, czy konieczna jest ekstrakcja powinien zdecydować stomatolog.
Źródło: „Zdrowie”