Dziecko
Ankieta
- 25-09-2019
Dentyści nie mają złudzeń – wprowadzenie w życie ustawy o opiece medycznej nad uczniami nie jest wykonalne. I nie chodzi bynajmniej tylko o pieniądze. Argumentują, że niepełnoletnie dziecko u stomatologa nie może pojawić się samo bez opiekunów/rodziców. Ponadto zgoda prawnego opiekuna potrzebna jest na każdy przeprowadzany zabieg. Ponieważ większość rodziców rano pracuje, gabinety te musiałby być otwarte popołudniami – po zamknięciu placówki oświaty. Tutaj z kolei pojawia się głos dyrektorów, którzy nie godzą się, aby osoby postronne spacerowały po południu na terenie szkoły. Kolejnym problemem, który blokuje wprowadzenie opieki stomatologicznej w szkole, jest tłok w placówkach edukacyjnych spowodowany rządową ustawą o likwidacji gimnazjów – z tego powodu w wielu szkołach nie ma już miejsca na gabinet dentystyczny.
Dentyści wskazują również, że nowa ustawa pogarsza warunki pracy w gabinetach poza placówkami oświaty. Jeżeli stomatolog ma podpisaną umowę z daną szkołą, to jego obowiązkiem jest przyjąć ucznia poza kolejką. W przypadku, kiedy ma poumawianych innych pacjentów, taka wizyta zaburza cykl pracy.
Kolejną sprawą jest fakt, że stomatolodzy nie chcą pracować dla szkół, ponieważ wiąże się to z podpisaniem kontraktu z NFZ – gdzie zarobki są bardzo niskie.