Dziecko
Ankieta
- 04-12-2008
Leczenie zębów jest najczęściej skorelowane z likwidacją bólu. Każdy zabieg można uczynić bezbolesnym, stosując - zależnie od jego rangi - albo znieczulenie miejscowe, albo ogólne.
Znieczulenie miejscowe stosuje się w drobniejszych i mniej inwazyjnych działaniach dentysty.
- Współcześnie stosowane znieczulenia są podawane w formie zastrzyku i znieczulają jeden ząb lub grupę zębów oraz okoliczne tkanki, a pacjent zachowuje przy tym pełną świadomość – mówi dentysta – praktyk.
Nowoczesne znieczulenie miejscowe może:
-
zawierać środki obkurczające naczynia krwionośne, spowalniające wchłanianie podanego środka przeciwbólowego i tym samym wydłużające czas jego działania oraz zmniejszające krwawienie podczas zabiegu;
-
być dobrane tak, by optymalnie wykorzystać siłę i czas działania środka przeciwbólowego – od kilku minut po zaaplikowaniu do 16 godzin bez bólu;
-
być podane bezboleśnie za pomocą strzykawki zwanej karpulą, umożliwiającą precyzyjne aplikowane leku bardzo cienką igłą; i z zastosowaniem znieczulenia powierzchniowego, likwidującego ból przy ukłuciu igły.
Środki znieczulające miejscowo optymalnie działają w ściśle określonym pH. Może się zdarzyć, że u osób, u których wykryto ropnie okołozębowe, znieczulenie będzie mniej skuteczne – ropna wydzielina zmienia bowiem wartość pH.
Znieczulenie ogóle stosowane jest podczas większych i bardziej inwazyjnych zabiegów stomatologicznych, np. otwarcia zatoki szczękowej lub usunięcia zęba zatrzymanego.
Do znieczulenia, szczególnie u dzieci, stosuje się nadtlenek azotu podawany drogą wziewną. U dorosłych łączy się go z dożylnie podawanymi środkami znieczulającymi. Znieczulenie ogólne podawane dożylnie bezwzględnie wymaga obecności anestezjologa i może być aplikowane jedynie w gabinetach wyposażonych w sprzęt monitorujący funkcje życiowe pacjenta. W przypadku osób cierpiących na choroby ogólnoustrojowe, jak np. cukrzyca, choroba wieńcowa, padaczka, stosowanie znieczulenia ogólnego trzeba skonsultować z lekarzem prowadzącym pacjenta. Takim chorym można podać słabsze środki, nie zawierające substancji obkurczających naczynia krwionośne.
Źródło: „Echo Miasta”