Dziecko
Ankieta
- 25-05-2011
Specjaliści alarmują: zaburzenia w pracy stawów skroniowo-żuchwowych są coraz częstsze. Skutki tych dysfunkcji mogą być poważne: od problemów z czuciem w rękach po zespól niespokojnych nóg, drętwienie twarzy, uporczywe bóle głowy czy bóle kręgosłupa. Dolegliwości te wywołane są przemieszczeniem krążków stawowych w stawach skroniowo-żuchwowych. Do powstania dysfunkcji przyczyniają się:
-
pełen napięć styl życia (skłania do mimowolnego zaciskania szczęk a stres wywołuje zgrzytanie zębami);
-
żucie gumy – za długo i za często;
-
długie sesje przy grach komputerowych wymagających ciągłej, wzmożonej koncentracji, co skutkuje wzrostem napięcia mięśni w okolicach twarzy, szyi, karku i obręczy barkowej.
Nie zawsze lekarz podstawowej opieki wpadnie na to, by osobę uskarżającą się np. na drętwienie twarzy skierować nie tylko do neurologa ale i do stomatologa. Wynika to m.in. z tego, że dysfunkcje stawów skroniowo-żuchwowych nie są jeszcze szeroko kojarzone z dolegliwościami, które mogą pojawiać się w odległych nawet narządach jako efekt wtórny przemieszczenia się krążków stawowych w tych strukturach. Nie ma też wystarczająco częstych sygnałów informacyjno-edukacyjnych kierowanych ze strony stomatologów czy ortodontów do młodych pacjentów i ich opiekunów. Kiedy podczas wizyty młodzi ludzie skarżą się na bóle głowy czy sztywność karku, najczęściej dolegliwości te tłumaczy się wzmożonym stresem lub zbyt długim siedzeniem przed komputerem i wynikającymi z tego konsekwencjami ortopedycznymi. Te ostatnie natomiast mogą być tylko kolejnym skutkiem dysfunkcji w stawach skroniowo-żuchwowych.
O tym, że należałoby zatroszczyć się o swoje stawy skroniowo-żuchwowe świadczą trzaski, które pojawiają się podczas opuszczania żuchwy. Zbagatelizowanie tych objawów może w ciągu kilku, kilkunastu lat spowodować wystąpienie bólów w odległych nawet narządach. Najlepiej swoje spostrzeżenia zawczasu skonsultować z lekarzem. Ortodonta lub stomatolog mogą zalecić noszenie szyny relaksacyjnej.
Źródło: „Polityka”