Dziecko
Ankieta
- 31-07-2015
Każda pasta do zębów to miks rozmaitych składników o różnorodnym charakterze chemicznym i wykazujących zróżnicowany wpływ na organizm. Niektóre z tworzących ją substancji uznawane są za szkodliwe. Na cenzurowanym znalazły się między innymi:
-
Sacharyna (E954) – cząsteczka z grupy słodzików, której zadaniem jest umilić nam smak środka do szczotkowania zębów. W wyższych stężeniach pozostawia słodki, metaliczny posmak, a nadto – podejrzewana jest o działanie kancerogenne.
-
Fluorek sodu – chroni przed próchnicą, ale może także szkodzić zdrowiu, ponieważ stosowany w nadmiarze działa jak neurotoksyna odkładająca się w mózgu, obniżająca sprawność umysłową oraz zaburzająca działanie hormonów. Z tego powodu – choć składnik ten jest dopuszczony do użytku – powinien być stosowany z umiarem.
-
Gliceryna – zabezpiecza pastę przed wysychaniem, ale również ma tworzyć na zębach warstwę niedopuszczającą dobroczynnie działającą ślinę do powierzchni szkliwa, natomiast spożyta w nadmiarze może wywołać biegunkę.
-
Triklosan – niszczy bakterie, wykazuje działanie przeciwgrzybicze i bakteriobójcze, odświeża oddech. Na cenzurowanym znalazł się już dawno z powodu oskarżeń kierowanych w jego stronę z powodu generowania odporności na leki u bakterii, a od niedawna przypisuje się mu działanie rakotwórcze, deformujące płód, zakłócające sprawne działanie mięśni i hormonów oraz płodności.
-
Mentol – jego rolą jest odświeżenie oddechu i przynoszenie ulgi w stanach zapalnych poprzez wrażenie chłodu i orzeźwienia, działa antyseptycznie. W dużych stężeniach może jednak powodować toksyczne zatrucie.
Zanim wpadniemy w panikę – pomyślmy, bo prawda jest taka, że każdy nadmiar szkodzi, natomiast pasta do zębów – jak każdy produkt – powinien być używany zgodnie z przeznaczeniem i zaleceniami producenta. Te ostanie nie biorą się znikąd, tylko podyktowane są względami bezpieczeństwa użytkownika oraz tworzone są w oparciu o wyniki badań. Ponadto: skoro mycie zębów zalecane jest w liczbie 2-3 razy dziennie, trudno mówić tu o możliwości przedawkowania preparatu. Nawet, gdyby szczotkować zęby po każdym posiłku, ryzyko przedawkowania któregokolwiek ze składników zawartych w paście jest minimalne – oczywiście pod warunkiem, że pasty nie będziemy połykać. Zatem fluorek sodu raczej będzie remineralizował zęby niż odkładał się jako neurotoksyna w mózgu, po glicerynie nie dostaniemy biegunki, a mentol z pasty nie wywoła toksycznego zatrucia. Pod lupę należałoby wziąć jedynie triklosan oraz sacharynę – bo o tych substancjach wiemy, że nawet w małych ilościach nie pozostają bez wpływu na organizm. Ale i tu można zaradzić pojawieniu się sytuacji niebezpiecznej dla zdrowia: wystarczy zmienić pastę na inną, bez triklosanu i sacharyny. Od tego mamy na rynku bogaty wybór środków do czyszczenia zębów, aby korzystać z wielu możliwości.
Źródło: Opracowanie własne