Student
Ankieta
- 25-02-2008
Stomatologia to dziedzina z przyszłością – coraz więcej osób dba o zęby nie tylko ze względów zdrowotnych, ale również estetycznych. Młody człowiek powinien dobrze przemyśleć wszystkie plusy i minusy ewentualnego wyboru miejsca studiów.
Nie jest prawdą, iż jedynie ośrodki akademickie w wielkich miastach zapewniają wykształcenie na przyzwoitym poziomie. Placówki w mniejszych miastach też mają znakomitą kadrę wykładowców i dobrze przygotowane zaplecza do praktyk.
Prawdą jest natomiast, że studia w wielkim mieście dają większe możliwości zawarcia znajomości z osobami z całego kraju (a bywa, że i z zagranicy) oraz umożliwiają zakosztowanie życia w wielkomiejskim stylu. Dla studentów pochodzących z wielkich miast ten ostatni punkt nie ma żadnego znaczenia, ale dla osób z prowincji kilkuletni pobyt w np. Warszawie czy Krakowie, bywa często punktem zwrotnym w życiu.
Absolwent renomowanej, wielkomiejskiej uczelni ma też satysfakcję, że jego dyplom będzie miał znaczenie prestiżowe.
Kiedy przychodzi czas decyzji, gdzie studiować, dobrze by podjęto ją w gronie rodzinnym, pozostawiając jednak ostanie słowo przyszłemu studentowi. Względy osobiste, możliwości finansowe opiekunów, kwestia dojazdów, możliwość kontynuowania osobistego hobby (hippika, uprawianie ulubionej dyscypliny sportu, zainteresowania kulturą) – to wszystko powinno być rozpatrzone przed podjęciem decyzji. Utrzymanie żaka w wielkim mieście kosztuje przeważnie więcej niż w mniejszym. Jeśli ów nie dostanie miejsca w akademiku, a rodziny nie stać na opłacanie stancji, wówczas, by nie rezygnować ze studiów stomatologicznych, warto wybrać uczelnię w mieście zapewniającym miejsce w bursie.
Studia w wielkim mieście, szczególnie daleko od rodziny, z mieszkaniem w akademiku czy na stancji, to przede wszystkim solidna szkoła życia: uczy samodzielności i wyrabia nowe umiejętności, m.in. właściwego kształtowania stosunków międzyludzkich. Jest też wspaniałą okazją do lepszego poznania samego siebie.
Źródło: „Ekspress Bydgoski”