Student
Ankieta
- 15-05-2009
Ani student medycyny czy stomatologii, ani technik dentystyczny nie powinien w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat mieć problemów ze znalezieniem pracy w swoim zawodzie. Z analiz demograficznych wynika, że pracy nie zabraknie – społeczeństwo się starzeje, a coraz lepsza i bardziej nowoczesna opieka medyczna pozwala dożywać w zdrowiu sędziwego wieku. Rosną też wymagania pacjentów, którzy starości coraz częściej nie chcą kojarzyć z fragmentarycznym uzębieniem.
Gdzie na pewno jest i będzie praca?
-
W małych miejscowościach naszego kraju – już obecnie odczuwa się tam niedobór kadr, szczególnie stomatologów i protetyków.
-
W krajach Europy Zachodniej – tam szybciej niż u nas pojawił się efekt starzenia społeczeństwa i już od kilku lat brakuje u nich kadr medycznych. Niedobory kadrowe były uzupełniane do tej pory personelem m.in. z Polski. Korzystne zmiany w ustawodawstwie i w zarobkach w służbie zdrowia powodują, że medycy i protetycy mniej chętnie opuszczają nasz kraj.
-
Dla personelu medycznego jest obecnie dużo ofert pracy w całym kraju.
- W drugim półroczu 2008 roku zarejestrowało się u nas, jako osoby bezrobotne, 97 lekarzy, a na koniec roku w rejestrach bezrobotnych figurowało już tylko 29 z nich.
Podobnie sytuacja wygląda w grupie zawodowej pielęgniarek. W II półroczu zarejestrowanych - jako bezrobotni - było 310 osób, a na koniec już 255 - przedstawia dane Urszula Żolińska z WUP w Lublinie. -
Wzrost świadomości społeczeństwa w kwestii higieny jamy ustnej nie oznacza, że zniknie próchnica i choroby przyzębia oraz naturalny proces utraty zębów, postępujący z wiekiem. A to oznacza, że dla dentystów i protetyków praca zawsze będzie. Zauważają to już młodzi ludzie, którzy mają jeszcze kilka lat czasu na podjęcie decyzji o wyborze kierunku studiów.
Nie da się ukryć, że w sukurs absolwentom studiów medycznych idzie prestiż ukończonej uczelni. Dlatego, by problemów ze znalezieniem zatrudnienia było jak najmniej, młodzi ludzie chętnie starują na uczelnię, która cieszy się dobrą opinią o wysokości poziomu nauczania.
- Nasi absolwenci zawsze byli cenionymi pracownikami. Zawody medyczne cieszą się w Polsce także niezmiennie wysokim prestiżem społecznym, choć przez lata ta pozycja nie wiązała się z odpowiednio wysokimi gratyfikacjami finansowymi. Jednak powoli zaczyna się to zmieniać – mówi dr Włodzimierz Matysiak, rzecznik prasowy lubelskiego Uniwersytetu Medycznego.
Źródło: „Polska Kurier Lubelski”