Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 16-09-2008
Duński system opieki zdrowotnej jest finansowany z podatków – dlatego żaden pacjent nie musi udowadniać, że podlega pod ubezpieczenie zdrowotne. Każdy obywatel wpisany do Krajowego Rejestru Ludności (Folkeregistret) otrzymuje indywidualny numer identyfikacyjny (CPR), którym posługuje się przez całe życie. Od tej chwili przysługuje mu bezpłatna opieka medyczna. Dowodem uprawniającym do skorzystania z usług publicznej służby zdrowia jest tzw. żółta karta (Sygesikreskort), zawierająca podstawowe dane osobowe i kontaktowe pacjenta oraz informacje o lekarzu pierwszego kontaktu. Kartę wydają lokalne urzędy gmin.
Opieka stomatologiczna jest w Danii bezpłatna tylko dla dzieci i młodzieży do lat 18. Dorośli płacą za wizyty u dentysty – stomatologa wybierają sobie sami. Wiele zabiegów i działań podejmowanych przez dentystę jest refundowane przez państwo. Lokalne władze gmin mają obowiązek zapewnić opiekę stomatologiczną dla osób, które ze względu na stan zdrowia nie mogą samodzielnie udać się do dentysty. Większą część kosztów leczenia pokrywa państwo, a opłaty są potrącane bezpośrednio z rachunku osoby uprawnionej do świadczeń.
Duńczycy sporą wagę przywiązują do profilaktyki stomatologicznej. Pierwsza wizyta u dentysty ma miejsce zanim dziecko skończy drugi rok życia. Kiedy zaczyna edukację, automatycznie podlega pod opiekę stomatologa szkolnego. W Danii w większości gmin funkcjonują szkolne kliniki stomatologiczne; bywa, że zdrowia zębów uczniów pilnuje prywatny stomatolog – jego opieka też jest bezpłatna.
Kiedy pomoc stomatologa potrzebna jest w godzinach nocnych czy w święta, uzyskuje się ją bez problemu. Dane teleadresowe dyżurującego dentysty znajdują się w książce telefonicznej.
Źródło: „Gazeta Prawna”