Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 22-03-2008
Pierwszą elektryczną szczoteczkę do zębów przedstawiono klientom w 1937 roku, ale dopiero od lat 60 ubiegłego wieku była powszechniej stosowana – głównie jako sprzęt dla dzieci i niepełnosprawnych. Prawdziwy boom na te urządzenia zaczął się niedawno – pod koniec XX wieku, kiedy to ludzie zaczęli coraz bardziej cenić wygodę i doceniać urok ładnych gadżetów.
Niestety, pomimo wielu badań nie udało się udokumentować, by szczoteczka elektryczna lepiej czyściła zęby od zwykłej. Wyższość nad tradycyjnym narzędziem do pucowania zębów polega jedynie na większej wygodzie i dołączeniu do wyposażenia dodatkowych gadżetów, które pozwalają niektóre modele również wieszać na ścianie. Zegary lub timery wbudowane w pewne modele elektrycznych szczoteczek stanowią funkcjonalny, acz nie niezbędny element wyposażenia. Za to na pewno pomogą określić czas czyszczenia zębów – szczególnie dzieciom oraz nieliczącym czasu.
Szczoteczki na prąd osiągają czasem szokująco wysokie wartości parametrów pracy, np. 40 tys (!) obrotów na minutę. Nie wpływa to jednak, jak się okazuje, na efektywność ich pracy.
Na rynku jest dostępne 5 typów szczoteczek elektrycznych. Klasy wyróżniono ze względu na ruchy główki, która może pracować:
-
na boki
-
z wibracjami
-
oscylacyjnie w dwóch kierunkach
-
obrotowo
-
oscylacyjnie – obrotowo – ten typ pracy główki jest przez znawców uważany za najefektywniejszy.
Zanim zdecydujemy się na kupno elektrycznej szczoteczki do zębów, warto przyjrzeć się nie tylko cenie (której wysokość nie zawsze idzie w parze z jakością pracy, wygodą i efektywnością), ale innym parametrom także. Na przykład czasowi pracy akumulatora, który bywa tak zróżnicowany w poszczególnych typach, że aż dziw bierze. Niektóre szczoteczki popracują na jednym ładowaniu akumulatora 25 minut, inne – kilkanaście godzin. Szczoteczki akumulatorowe są jednymi z najporęczniejszych.
Szczoteczki na baterie są bardzo wygodne w użyciu podczas podróży i tam, gdzie dostęp do kontaktu bywa trudny. Jednak zanim kupi się takie urządzenie, warto przeliczyć, czy to się opłaca – ponieważ niektóre modele są wielkimi pożeraczami prądu.
Źródło: „POLSKA The Times”