Choć amalgamaty wciąż są jeszcze w użytku, jest wiele wypełnień, które znakomicie zastępują ciemne plomby. Nowoczesne materiały wypełniające są trwałe, estetyczne i tak dobrze imitują wygląd naturalnego zęba, że nawet fachowcy, bez dokładniejszych oględzin, miewają trudności z rozróżnieniem, co jest tkanką zęba, a co wypełnieniem.

Stomatolodzy stosują obecnie plomby:

• Glasjonomerowe – czyli szklano-jonomerowe. Wiążą się chemicznie z tkankami zęba, mogą zawierać fluor - stopniowo uwalniany do zęba i chroniący go przed próchnicą wtórną, nieco trudniej dostosować je do naturalnego odcienia zęba niż plomby kompozytowe, stosunkowo szybko się ścierają i są nieco słabsze od kompozytów. Glasjonomerami pokrywa się ubytki przy szyjkach zębowych, stosuje jako podkłady pod plomby kompozytowe i do wypełniania ubytków w zębach mlecznych. Zazwyczaj po kilku latach wymagają wymiany. Kosztują 60 – 300 zł, w zależności od wielkości wypełnianego ubytku.

• Kompozytowe – światło- i chemoutwardzalne. Plomba kompozytowa świetnie przylega do szkliwa, jest bardzo estetyczna i trwalsza od glasjonomerowej. Kompozyty stosuje się do wypełniania ubytków, odbudowy ukruszonych zębów czy korekty ich kształtu. Ze względu na to, iż ich barwę można idealnie dopasować do koloru naturalnych zębów, przeważnie stosowane są do wypełniania dziur w siekaczach i kłach. Kosztują 80 – 350 zł.

• Giomerowe – plomby nowej generacji, łączące zalety glasjonomerów i kompozytów. Wypełnienia te są trwałe, estetyczne, o niskiej ścieralności, mogą zawierać uwalniany stopniowo fluor, nie powodują ścierania zębów przeciwstawnych. Stosowane w zębach przednich i tylnych. Koszt: 100 – 400 zł.

• Kolorowe plomby dla dzieci – stosowane do wypełnień ubytków w zębach mlecznych. Zawierają stopniowo uwalniany fluor, dzięki czemu pod wypełnieniem nie pojawia się próchnica wtórna.

Stomatolog podejmując decyzję o wyborze plomby, bierze pod uwagę:

• wielkość ubytku

• grubość ścianek zęba

• estetykę wypełnienia.

Źródło: „Zdrowie”