Piękny uśmiech to inwestycja dobra również pod choinkę. „Podaruj sobie i swoim bliskim śnieżnobiały uśmiech oraz zdrowe zęby na święta!“ - to hasło, którym producenci preparatów wybielających zachęcają do kupowania swoich produktów – również jako prezenty gwiazdkowe. Chętnych nie brak – gotowe zestawy schodzą jak świeże bułeczki.

Podobny ruch w interesie zaczął się dla dentystów i protetyków. Okres świąt, sylwestra i karnawału postrzegany jest jako czas szczególny, i z tej okazji ludzie chcą szczególnie pięknie wyglądać – w tym błyszczeć nieskazitelnym uśmiechem. Wybielanie zębów, licówki, nowe korony, mosty...– działania podejmowane przed świętami przez niektórych przypominają „remanenty” w jamie ustnej. W wybielaniu zębów przodują panie między 30 a 40 rokiem życia.

- Ludzie chcą lepiej wyglądać, szczególnie osoby zamożne nie żałują pieniędzy na ząbki - mówi Monika Grzanek, technik dentystyczny z Łodzi.

Inwestycja w piękny uśmiech, szczególnie zrobiony w tempie ekspresowym, wymaga posiadania zasobnego portfela i wytrwałości w poszukiwaniu dentysty, który ma wolne terminy. Większość gabinetów ma już obsadzone komplety przyjęć co najmniej do końca roku.

Wielu ludzi w okresie przedświątecznym gotowych jest wydać krocie – byleby tylko móc błysnąć przed rodziną i znajomymi równiutkimi, białymi zębami. Skłonni są wydać nawet kilka tysięcy złotych na jednej wizycie.

- Takie osoby wcale nie są rzadkością, szczególnie w takim gorącym okresie – mówi z przekonaniem Monika Grzanek.

Źródło: „Polska Dziennik Łódzki”