Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 30-09-2014
Wybielanie zębów cieszy się wielką popularnością. Czasem jednak staje się niezdrowym uzależnieniem. Nazwano je bleachoreksją.
Zjawisko uzależnienia od wybielania zębów jest coraz częstsze. Bleachorektycy bez umiaru wybielają zęby w gabinetach stomatologicznych oraz na własną rękę. Co z kolei najbardziej niebezpieczne – nie zawsze wykorzystują preparaty certyfikowane i bezpieczne. Nadmierne wybielanie zębów niesie niebezpieczeństwo osłabienia i uszkodzenia szkliwa oraz ryzyko, że rozwiną się choroby dziąseł podrażnionych działaniem rozmaitych środków wybielających.
Wybielanie zębów na własną rękę niesie też poważne niebezpieczeństwo dla zdrowia miazgi. Jeśli na chore, ogarnięte procesem próchnicowym zęby naniesie się preparat wybielający, może on podrażnić silnie miazgę i wywołać w niej stan zapalny. Skutki mogą być opłakane: tak dla samego zęba, który będzie trzeba poddać kosztownemu leczeniu kanałowemu, jak i dla portfela bleachorektyka.
Osoby uzależnione od wybielania zębów często sięgają bez ograniczeń po środki najsilniejsze, w tym preparaty zawierające duże ilości nadtlenków.
- Nadtlenek karbamidu, wybielający zęby, powinien być stosowany wyłącznie pod nadzorem stomatologa który dobiera odpowiednio jego stężenie w preparacie wybielającym. Lekarz decyduje też o częstotliwość stosowania w zależności od cech pacjenta - mówi Iwona Gnach-Olejniczak, stomatolog.
Jak uniknąć ryzyka popadnięcia w nałóg wybielania zębów? Przede wszystkim zachowując zdrowy umiar i zdrowy rozsądek, a za priorytet uznając zdrowie jamy ustnej, a nie sztucznie śnieżnobiałe zęby. Brak umiaru w wybielaniu przyniesie bowiem efekt odwrotny do zamierzonego: zęby zrobią się szare lub żółtawe i zmatowieją.
Źródło: „Gazeta Współczesna”