Opryszczka jest tym przykrym schorzeniem, z powodu którego trzeba przenosić zaplanowane zabiegi lub leczenie zębów. Głównie z dwóch przyczyn:

• niebezpieczeństwa rozprzestrzenienia się wirusa z niewielkiej powierzchni na większe połacie skóry;

• ryzyka zakażenia stomatologa – ze statystyk wynika, iż dentysta to jeden z zawodów o najwyższym wskaźniku ryzyka zarażenia się wirusem opryszczki, dlatego nie należy się dziwić, jeśli w sytuacji kiedy pojawimy się w gabinecie stomatologicznym z charakterystycznymi bąbelkami w okolicy ust, stomatolog odmówi podjęcia leczenia.

Z opryszczką można walczyć domowymi sposobami. Należy sięgnąć po:

• Czosnek – jego antywirusowe działanie pomaga zwalczyć pierwsze objawy choroby i tym samym zapobiec jej rozwojowi. Po czosnek powinno się sięgnąć w pierwszych momentach uaktywniania się wirusa: kiedy poczuje się charakterystyczne mrowienie lub pieczenie w okolicy ust. Świeży ząbek czosnku należy przekroić na pół i przykładać kilka razy dziennie w obolałe, piekące miejsce.

• Olejek cynamonowy – smarowanie obszaru zajętego przez opryszczkę dwukrotnie w ciągu dnia zmiękcza naskórek i ułatwia przetrwanie trudnego momentu, kiedy pęcherzyki zaczynają pękać. Olejek działa też antyseptycznie – hamuje przez to rozwój choroby i zapobiega zakażeniom ranki.

• Maść cynkowa lub mąka kukurydziana – aplikować cztery razy dziennie przy użyciu patyczka higienicznego lub czystej chusteczki. Oba środki przynoszą ulgę w czasie pękania pęcherzyków i przyspieszają gojenie się ran, które powstają na tym etapie rozwoju choroby.

• Mleko, drożdże, mięso ryb i drobiowe oraz rośliny strączkowe - zawierają aminokwasy, które hamują namnażanie się wirusa opryszczki: lizynę oraz argininę. Z tego powodu produkty te należy włączyć do diety podczas leczenia przykrych bąbli.

• Nalewka z kłącza pięciornika – działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo i przeciwzapalnie. Przygotowuje się ją zalewając cztery łyżki kłącza pięciornika dwudziestoma łyżkami spirytusu 70-procentowego w butelce z ciemnego szkła. Płyn trzeba odstawić na 10 dni i kilka razy na dzień wstrząsać. Po tym czasie nalewka jest gotowa – stosuje się ją 3x dziennie, nakładając na patyczek higieniczny i przykładając do zajętego przez „zimno” obszaru. Nalewkę można trzymać długo – konserwuje ją wysokoprocentowy alkohol.

Źródło: „Samo Zdrowie”

<<  Powrót do spisu treści Domowe metody leczenia