Nieświeży oddech nie zawsze jest jedynie potwierdzeniem, że higiena jamy ustnej bywa zaniedbana. Nieprzyjemny zapach z ust bywa jednym z pierwszych sygnałów ostrzegawczych, że w organizmie dzieje się coś niedobrego. To swoista sygnalizacja alarmowa, której wskazań nie należy lekceważyć.

Jeśli nieprzyjemny zapach z ust znika po wyczyszczeniu zębów, nie ma powodu do niepokoju. By jednak nie odstraszać otoczenia wonią wydobywającą się z niedomytych ust, warto poświęcić więcej uwagi zabiegom higienicznym. Zęby należy czyścić dłużej i dokładniej, szczególną uwagę zwracając na wszelkie szczeliny i zakamarki, w których gromadzą się resztki organiczne. Czynność tę wykonuje się minimum dwa razy dziennie: po śniadaniu i przed udaniem się na spoczynek. Szczotkowanie powinno się również wykonać po spożyciu mięsnych dań. Dodatkowo polecane jest stosowanie płukanek oraz nitki dentystycznej. Dokładność mycia zębów można sprawdzić stosując tabletki, które wybarwią niedoczyszczone rejony uzębienia (środek można nabyć w aptece bez recepty).

Przyczyną nieprzyjemnego zapachu z ust może być również nadmierne wysuszenie śluzówki jamy ustnej. I jeśli tylko stan ten nie ma podłoża chorobowego, powinien ustąpić po wypiciu większej ilości płynów.

Jeśli nieświeży oddech pojawia się równolegle do ropnego kataru i bólu dotykającego jedną część twarzy lub obie, zachodzi podejrzenie, że doszło do zapalenia zatok. Konieczna jest wtedy wizyta u lekarza – specjalista przepisze wówczas antybiotyki.

Nieprzyjemny zapach z ust, którym należy się niepokoić, to taki, któremu towarzyszą inne objawy ze strony ustroju: zmęczenie, uczucie choroby, zniechęcenie, i który nawraca pomimo poprawy higieny jamy ustnej. Brzydki oddech może być wówczas sygnałem choroby nerek lub wątroby. Konieczna jest wizyta u lekarza i wykonanie kilku badań laboratoryjnych.

Źródło: „Samo Zdrowie”