Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 27-04-2010
Pisaliśmy już o wynalazku polskich uczonych z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie: biomateriale, który z powodzeniem może zastąpić naturalną kość. Wynalazek jest już opatentowany w Polsce. Właścicielem patentu jest lubelska uczelnia medyczna. Współtwórcami biomateriału są: prof. G. Ginalska i dr Anna Belcarz z Katedry Biochemii i Biotechnologii Wydziału Farmaceutycznego UM w Lublinie, oraz prof. A. Ślósarczyk z Wydziału Inżynierii Materiałowej i Ceramiki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie i mgr inż. Zofia Paszkiewicz z AGH.
Trwają teraz starania o uzyskanie międzynarodowego patentu i wdrożenie wynalazku do produkcji. Sztucznej kości potrzebują szczególnie pilnie stomatologia – głównie implantologiczna, oraz ortopedia. Polski biomateriał może być stosowany do pomocy ofiarom wypadków czy kontuzji, a także pacjentom cierpiącym na rozległe stany zapalne czy destrukcję kości powstałą po ekstrakcji zębów. Biomateriał może okazać się ratunkiem dla tych, którym kości szczęk zniszczyła paradontoza i inne choroby dziąseł czy zmiany nowotworowe.
O właściwościach biomateriału szerzej opowiada prof. G. Ginalska:
- Niektóre z jego właściwości mechanicznych są zbliżone do wykazywanych przez kość gąbczastą, a wytrzymałość na ściskanie jest zgodna z wartością tego parametru w chrząstce ludzkiej. Biomateriał ten może być suszony i ponownie nawilżany, a także przechowywany i sterylizowany bez utraty właściwości. Ma strukturę mikro- i makroporowatą, a dzięki własnościom fazy organicznej - po namoczeniu w buforowanym roztworze soli, osoczu czy krwi pacjenta staje się elastyczny, łatwo się dopasowuje do kształtu wymiaru ubytku. Komórki kostne wchodzą w biomateriał, zespalając się z nim, wytwarzając w nim nawet naczynia krwionośne.
Biomateriał może być również nasączany substancjami aktywnymi biologicznie, lekami przeciwbakteryjnymi, chroniąc miejsce wszczepu przed stanem zapalnym też białkowymi czynnikami wzrostu, co sprzyjać zasiedleniu przez osteocyty.
Kliniczne próby już trwają. Prowadzone są na podopiecznych Kliniki Chirurgii Zwierząt Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Sztuczną kością wypełniano zębodoły powstałe na skutek ekstrakcji oraz zamykano przetoki pojawiające się po usunięciu zęba.
Jak potwierdza uczestnicząca w badaniach prowadzonych na psach i kotach dr Izabella Polkowska, lekarz weterynarii, wyniki były znakomite: już po 4 miesiącach widoczne były oznaki regeneracji.
Jeszcze w tym roku planowane jest przeprowadzenie podobnych badań na królikach. Następnym krokiem będzie test kliniczny przeprowadzany już na ludziach w Katedrze Chirurgii Stomatologicznej LUM.
Źródło: „Służba Zdrowia”