Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 09-02-2010
Bakteriemia to stan, w którym bakterie przedostają się do krwiobiegu i w nim krążą. Obecność bakterii we krwi często nie daje żadnych objawów klinicznych, co może uśpić czujność pacjenta i lekarza. Każda wizyta u dentysty może być przyczyną pojawienia się bakterii we krwi – szczególnie łatwo o to, kiedy przeprowadzany był krwawy zabieg stomatologiczny. Nie każdy jednak zabieg i nie każde przerwanie ciągłości tkanek miękkich skutkuje przedostaniem się mikroorganizmów do krwi. Nie każda też bakteriemia może doprowadzić do powstania patologicznych zmian w układzie krążenia.
Największa ilość bakterii utrzymuje się zazwyczaj w krwiobiegu kilkadziesiąt minut po zabiegu – w tym czasie drobnoustroje zasiedlają ścianki naczyń krwionośnych i serce, co może prowadzić do powstawania zakrzepów, a w konsekwencji do zawału lub udaru. Powikłaniami po bakteriemii może być również zapalenie wsierdzia. Największe prawdopodobieństwo, że dojdzie do bakteryjnej inwazji i wystąpienia powikłań dotyczy osób, u których stwierdzono kardiomiopatię przerostową czy wrodzone wady serca, lub które przeszły już kiedyś zapalenie wsierdzia. Stąd bardzo istotne jest, by bezwzględnie informować stomatologa o tych schorzeniach oraz o wszelkich innych chorobach – nie tylko układu krążenia.
Źródło: „Żyjmy dłużej”