W ciele człowieka jest ok. 500 węzłów chłonnych. Pełnią funkcję odpornościową, unieszkodliwiając mikroorganizmy chorobotwórcze. Kiedy w ustroju pojawia się infekcja lub stan zapalny, węzły chłonne ulegają powiększeniu. Każda zmiana wielkości węzłów chłonnych powinna skłonić do konsultacji z lekarzem. Jeśli powiększeniu uległy węzły chłonne podżuchwowe, można skontaktować się ze stomatologiem, który oceni, czy zmiana ta może wynikać z nieprawidłowości rozwijających się w obrębie jamy ustnej. Na podstawie samego powiększenia węzłów chłonnych dentysta nie może postawić jednoznacznej diagnozy – dlatego może odesłać pacjenta do lekarza ogólnego i zaproponować wykonanie badań dodatkowych, by dobrać właściwe leczenie.

Węzły chłonne mogą ulec powiększeniu, kiedy w organizmie rozwija się:

• stan zapalny

• infekcja bakteryjna, grzybicza lub wirusowa

• nowotwór; lub dochodzi już do przerzutów komórek rakowych.

Z racji tego, że jama ustna jest miejscem, w którym szybko mogą pojawiać się niepokojące zmiany świadczące o rozwoju groźnych chorób ogólnoustrojowych, ważne jest, by dentyście sygnalizować powiększenie węzłów chłonnych podżuchwowych.

Okolica podżuchwowa to rejon, który jest najczęściej pierwszym miejscem powstawania przerzutów oraz obszarem wskaźnikowym, że coś niedobrego rozwija się na języku lub na śluzówce jamy ustnej.

„Guzy w węzłach po prawej stronie szyi mogą świadczyć o przerzutach nowotworów głowy i szyi, czyli raku skóry okolicy skroniowej, lub policzka, jamy ustnej, np. języka czy podniebienia” - podaje w miesięczniku „Żyjmy dłużej” dr n. med. Stanisław Starościak z Kliniki Nowotworów Głowy i Szyi w warszawskim Centrum Onkologii.

Nie wszystkie zmiany w wielkości węzłów chłonnych świadczą o rozwoju chorób nowotworowych. Mogą dostarczać też informacji, że coś złego dzieje się z zębami.

„Czasem pojedyncze, bolesne, przesuwalne pod skórą, miękkie węzły są potwierdzeniem miejscowego odczynu zapalnego w obrębie jamy ustnej (przede wszystkim zębów), jamy nosowej, gardła”- wyjaśnia na łamach „Żyjmy dłużej” dr n. med. Adam Przewodowski, specjalista stomatolog.

Powiększenia węzłów chłonnych podżuchwowych i podobojczykowych nie należy nigdy lekceważyć. Może to być bowiem pierwszy wyraźny sygnał organizmu o rozwoju choroby.

Źródło: „Żyjmy dłużej”