Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 31-08-2009
W czerwcowym numerze „Media&Marketing” ukazał się wywiad z Roelem Annegą, dyrektorem marketingu Coca-Coli. Po publikacji tekstu do redakcji pisma dotarł list, który nawiązuje do zamieszczonego wywiadu; traktuje również o słodkich napojach, ale z zupełnie innej strony.
„Pełen optymizm bijący z wywiadu, a wiążący się z perspektywą wciąż rosnącej konsumpcji napojów bezalkoholowych i... smutek, że wciąż daleko nam do średniej europejskiej, ma się, niestety, nijak do trendów zachodnioeuropejskich, gdzie wzrost zainteresowania tymi napojami, szczególnie Coca-Colą, budzi obawy. Niestety, wszystkie napoje, a szczególnie Coca-Cola, drinki energetyzujące dla sportowców i nie tylko, a nawet soki ze świeżych owoców, to pułapka dla uzębienia. Kolokwialnie ujmując — rozpuszczają szkliwo, są przyczyną próchnicy” - to fragment listu zamieszczony na łamach „Media&Marketing”.
Autor listu zauważa też, że w krajach, gdzie liczy się profilaktyka stomatologiczna, media głośno ostrzegają przed erozją szkliwa, wynikającą ze spożywania m.in. słodkich, gazowanych napojów. Do uszkodzeń szkliwa może dojść nawet, jeśli tego typu napoje pije się tylko dwa razy w tygodniu.
W przypadku słodkich, gazowanych napojów pogodzenie interesu marketingowców i stomatologów wydaje się niemożliwe. Na braku porozumienia skorzystają jedynie... bakterie próchnicy, dla których osłabione szkliwo będzie idealnym miejscem do zasiedlenia i rozwoju.
Źródło: „Media&Marketing”