Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 13-08-2020
Z badań, które zostały przeprowadzone w USA, wynika, że fluoryzacja wody pitnej podejmowana w ramach profilaktyki stomatologicznej, nie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia kostniakomięsaka. Ustalono, że nowotwór ten nie występował częściej w społeczności, która korzystała z wody wzbogaconej fluorem. Naukowcy określili to w odniesieniu do rasy, pochodzenia etnicznego, mieszkania na wsi bądź w mieście, picia wody butelkowanej, odległości zamieszkania od szpitala, a nawet dochodów.
Badanie było kolejnym, które wykonano w reakcji na informację zawartą w jednej z prac naukowych przeprowadzonych na zwierzętach w 1990 r., w której zasugerowano, że spożycie fluoru może być potencjalnym czynnikiem ryzyka dla rozwoju kostniakomięsaka. 6 kolejnych badań, w których uczestniczyli już ludzie, nie wykazało związku wzrostu ryzyka rozwoju tego nowotworu z obecnością fluoru w wodzie pitnej. Najnowsze, 7. już badanie pod tym kątem, potwierdziło, że nie ma powodu do obaw. Naukowcy skonkludowali, że wyniki nie powinny być zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że spożywanie fluorowanej wody jest zjawiskiem częstym – w przeciwieństwie do kostniakomięsaka, który nadal pozostaje chorobą raczej rzadko notowaną.