Technologie, które jeszcze niedawno były rozwijane w zaciszu laboratoriów, obecnie dostępne są już coraz częściej w nowoczesnych gabinetach stomatologicznych – być może u Twojego dentysty już niebawem.

Nowoczesnym systemem do leczenia ubytków spowodowanych przez próchnicę są plomby biomimetyczne. To wypełnienia stomatologiczne, które odtwarzają strukturę zęba i mają zbliżone do niej właściwości. Poza wyjątkową wytrzymałością mogą mieć również właściwości antybakteryjne. Wytwarzane są z polimerów przyjaznych ludzkim tkankom. Od zwykłych plomb różnią się tym, że dosłownie naśladują strukturę zęba i jego właściwości (poza podatnością na próchnicę, oczywiście).

Szkło bioaktywne to kolejna innowacja. Jego zaletą jest remineralizacja chorej części zęba oraz zmiana pH wnętrza zęba na alkaliczny (nie akceptowany przez bakterie próchnicy). Szkło tego typu jest wykorzystywane nie tylko do wytwarzania materiałów do wypełnień stomatologicznych, ale stosuje się je również jako dodatek do past do zębów.

Rozwiązaniem, które na razie jeszcze jest testowane w laboratoriach, to „żywa plomba”. Jeśli zostanie wdrożona, być może leczenie kanałowe odejdzie do lamusa. Żywa plomba to materiał bazowy nasączony składnikiem o nazwie tideglusib, który wykorzystywany jest także w leczeniu choroby Alzheimera. W badaniach laboratoryjnych na myszach wykazano, że po umieszczeniu w zębach gąbek kolagenowych, które nasączone zostały tym składnikiem, po kilku tygodniach miazga zaczynała się regenerować. Gąbki natomiast ulegały stopniowej destrukcji, zaś przestrzeń po nich została wypełniona naturalną zębiną.

Trwają także prace nad wytworzeniem wypełnień stomatologicznych, które zawierają dobrze wszystkim znany kwas acetylosalicylowy. Udowodniono bowiem, że jest to substancja, która potrafi stymulować wzrost komórek zębiny.