Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 07-09-2018
Ból zęba jest podobno wrażliwy na słowa o wizycie u stomatologa – zdarza się, że znika, kiedy nadchodzi termin umówionej wizyty. Pojawia się zatem pokusa, aby ze spotkania ze stomatologiem zrezygnować. Problem polega na tym, że w odniesieniu do przypadłości stomatologicznych znikający ból nie oznacza, że ząb wyzdrowiał. Wręcz przeciwnie – ząb, który bolał, a boleć przestał, najczęściej jest jeszcze bardziej chory, niż był, kiedy bolał.
Kiedy ząb boli, jest to znak, że miazga zęba jest jeszcze żywa – gdyż odbiera bodźce, a znajdujące się w niej zakończenia nerwowe działają. Brak bólu oznacza, że w zębie doszło do głębokiego uszkodzenia miazgi i nieodwracalnego uszkodzenia tej tkanki, które doprowadziło do jej obumarcia.
Ból znika też lub zanika, kiedy stan ostry przechodzi w stan przewlekły. Może stan ten jest bardziej komfortowy z powodu zaniku bólu, ale za to jest bardziej niebezpieczny, gdyż tkanki niszczone są po cichu i bez zwracania uwagi na toczący się w nich zapalny proces.
Ból zęba zawsze ma wielką wartość diagnostyczną – dlatego należy traktować go jak ważny sygnał informacyjny, ostrzegawczy lub nawet alarmowy, a nie jak zło konieczne. Ból może uratować zęby – pod warunkiem, że przy jego pojawieniu się podjęte zostaną działania wyjaśniające jego istotę, a nie zastosuje się taktyki unikowej, którą po pewnym czasie i tak trzeba będzie zamienić na działanie radykalne, czyli najczęściej – usunięcie zniszczonego i zaniedbanego zęba.