Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 09-10-2008
Polecana przez stomatologów bezcukrowa guma do żucia może być czasem niebezpieczna dla całości konstrukcji naszych zębów. Przekonał się o tym pewien klient w jednym z zielonogórskich hipermarketów. Zakupił tam popularną na rynku gumę do żucia. Kiedy nadgryzł drażetkę, ułamał sobie ząb. Czeka go teraz zabieg odtwarzania uszkodzonej korony. Oburzony zaistniałym zdarzeniem, złożył skargę konsumencką oraz stosowne oświadczenie, potwierdzone przez obsługę sklepu, iż to felerna guma spowodowała ułamanie zęba. Dokładniejsze oględziny wykazały, że w drażetce znalazł się niezidentyfikowany twardy, okrągły obiekt, o dość sporych rozmiarach: średnica wynosiła ok. 6 mm.
- Prześlę tę nieszczęsną drażetkę do producenta i dowiem się, co mi zaszkodziło. Złożę zażalenie do wytwórni – mówi poszkodowany.
Stomatolog, który dokonał oględzin zęba stwierdził, że mógł on ulec uszkodzeniu, ponieważ był wcześniej plombowany. Niemniej, twardy wtręt w gumie nie powinien się tam znaleźć. Pechowa drażetka będzie teraz wędrować od biegłego do biegłego w poszukiwaniu prawdy i winowajcy uszkodzenia zęba.
- Nie mogę sobie pozwolić na bezsensowną stratę zęba, tym bardziej nie z mojej winy. Nigdy nie byłem zwolennikiem gumy do żucia i specjalnie kupiłem drażetki bez cukru – mówi klient.
Na wszelki wypadek porobił zdjęcia dowodowe – nigdy nie wiadomo, co się po drodze może stać z drażetką.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”