Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 28-03-2018
Stres nie pozostaje zjawiskiem obojętnym dla stanu tkanek jamy ustnej. Wprawdzie stres wynikający ze strachu przed dentystą może doprowadzić do unikania leczenia stomatologicznego i w konsekwencji do rozwoju chorób przyzębia, ale z badań wynika, że poważnym, często niezauważanym zagrożeniem dla zdrowia przyzębia jest stres przewlekły. Odkryto, że pacjenci, którzy nie przystosowali się do sytuacji stresowej, mają gorsze wyniki leczenia periodontologicznego. U tych, którzy zamknęli się w sobie, notowano większą utratę przyczepu łącznotkankowego, czyli tkanek utrzymujących zęby w łuku zębowym. Gorsza też była poprawa klinicznych parametrów po leczeniu w odniesieniu do pacjentów, którzy na stres reagowali inaczej: nie wycofując się.
Porównując wyniki różnych badań odkryto, że przyzębie źle reagowało na stres u osób skrajnie nastawionych do życia: u osób nadwrażliwych, których odpowiedzią było zamknięcie się w sobie i wycofanie oraz u osób bagatelizujących czynniki stresogenne (w tej grupie byli narkomani, palacze nałogowi, osoby niemające poczucia winy, samochwalące się).
Naukowcy doszli do wniosku, że przyjmowanie biernej postawy wobec stresu zwiększa ryzyko rozwoju zaawansowanej choroby przyzębia, natomiast dzięki aktywnemu radzeniu sobie ze stresem dziąsła są zdrowsze, a schorzenia przyzębia mają łagodniejszy przebieg.
Źródło: Czytelnia Medyczna