Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 04-09-2008
Nowoczesna technologia i rozwój nauk biologicznych mają sporo do zaoferowania stomatologom. Do ostatnich innowacji, które są w trakcie badań, należą:
-
Terapia fotodynamiczna zastępująca mycie zębów szczoteczką – polega na płukaniu ust antybakteryjnym płynem rozpuszczającym przy okazji kamień nazębny. Aktywne cząstki tego płynu są wchłaniane przez bakterie. Aktywacja molekuł następuje po ich naświetleniu; w efekcie dochodzi do zniszczenia mikroorganizmów od wewnątrz. Dla użytkownika płyn jest całkowicie bezpieczny i jego przypadkowe połknięcie nie wiąże się z żadnym zagrożeniem – jego składniki są stosowane m.in. w przemyśle spożywczym. Preparat byłby idealnym rozwiązaniem dla osób niepełnosprawnych, które nie mogą lub nie umieją korzystać ze standardowej szczoteczki. Zdrowi użytkownicy mogliby go stosować jako dodatkowy sposób na zapewnienie higieny jamy ustnej. W gabinetach stomatologicznych mógłby zaś być stosowany do likwidacji bakterii żyjących w szczelinach aparatu żującego, np. podczas usuwania kamienia – umieszczony poniżej linii dziąseł i naświetlony światłem powodowałby wyjałowienie tych miejsc.
-
Białko łatające dziury w zębach – mogłoby się stać alternatywą do tradycyjnego borowania i plombowania; na razie tylko w przypadku małych i płytkich ubytków szkliwa. Białkiem tym pokrywałoby się uszkodzoną powierzchnię zęba, a powstająca proteinowa struktura stałaby się siatką wyłapującą i wiążącą molekuły mineralne, które są potrzebne do utworzenia szkliwa. Z czasem dochodziłoby do wytworzenia krystalicznej konstrukcji, nie różniącej się od naturalnej struktury twardych tkanek zęba. Obecnie wynalazek przechodzi testy bezpieczeństwa; na przyszły rok planowane są próby kliniczne, a za 5 lat zdobycie licencji na preparat.
Źródło: „Wieści Podwarszawskie”