Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 12-07-2017
Z raportu CBOS wynika, że ponad połowa Polaków wybiera leczenie prywatne zamiast finansowanego z ubezpieczeń społecznych. Najwięcej płacimy za leczenie zębów i usługi okulistyczne. Pacjenci przekonują, że nie muszą czekać tyle czasu w kolejkach, są lepiej traktowani, lekarz ma więcej czasu dla nich, wizyty odbywają się w bardziej intymnej i przyjacielskiej atmosferze, a samo leczenie oceniane jest jako bardziej skuteczne. Lekarze wskazują z kolei na to, że pacjenci podejmujący leczenie opłacane z własnych środków mają większe zaufanie do osób pracujących w prywatnych placówkach służby zdrowia. Nieco inne zdanie na ten temat mają socjolodzy.
— Tak samo ufamy człowiekowi w białym kitlu niezależnie od tego, gdzie go znajdziemy — zauważa Marek Sokołowski, socjolog z UWM. — Problem tkwi w dostępności do służby zdrowia, która jest szalenie ograniczona. Jest też spory bałagan i to nie zmienia się od lat. Denerwuje nas, że za taki stan rzeczy i tak płacimy. Co miesiąc odprowadzamy składki, a nie zawsze możemy skorzystać z pomocy lekarskiej. Dlatego wolimy dołożyć, żeby skrócić czas oczekiwania do specjalisty. W niektórych przypadkach pomoc przecież musi być udzielona natychmiast! A nie ma nic cenniejszego niż zdrowie. Dlatego nie możemy czekać w długich kolejkach. I niestety musimy płacić za lepsze samopoczucie.
Pacjentem przy wyborze między prywatną a publiczną służbą zdrowia kieruje zatem nie tyle większe zaufanie do medyków z sektora prywatnego, co chęć leczenia się natychmiast i w komfortowych warunkach.
Na leczenie prywatne nie mogą sobie pozwolić wszyscy Polacy – przeciętnie problem ten dotyczy co siódmego gospodarstwa domowego. Ale nawet tam, gdzie dochód na osobę jest bardzo niski, w określonych sytuacjach ludzie wolą zaoszczędzić na leczenie prywatne niż korzystać z leczenia opłacanego przez NFZ – głównie z powodu bardzo długiego okresu oczekiwania na spotkanie ze specjalistą oraz z uwagi na ograniczoną ofertę świadczeń gwarantowanych.
Źródło: „Dziennik Elbląski”