Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 27-06-2017
CBOS przedstawia w swoim raporcie, że 3/4 Polaków jest niezadowolona z działalności publicznej służby zdrowia. Główne powody to długi czas oczekiwania na wizytę u specjalisty i uboga oferta świadczeń gwarantowanych – szczególnie w stomatologii. Przeciętnie czeka się 2,5 miesiąca, ale w przypadku niektórych specjalizacji medycznych okres oczekiwania może być dużo dłuższy. Z wymienionych powodów często inwestujemy w leczenie prywatne. To kosztowne przedsięwzięcie, dlatego wielu Polaków decyduje się na zaciągnięcie pożyczek i sfinansowanie leczenia w systemie prywatnym.
- Obszarami, które najczęściej finansowaliśmy w systemie ratalnym w 2016 roku była stomatologia, chirurgia plastyczna, medycyna estetyczna i okulistyka. Ponad połowa udzielonych przez nas pożyczek (52,5 proc.) dotyczyła leczenia stomatologicznego: implantologii, ortodoncji, endodoncji. Polacy zaciągali też pożyczki na zabiegi chirurgii plastycznej (14,8 proc.), zabiegi medycyny estetycznej (12,9 proc.) i okulistykę (3,3proc.) obejmującą w większości leczenie zaćmy – mówi Krzysztof Sokalski, prezes Medical Finance.
Stomatologia zajmuje czołową lokatę na liście dziedzin medycznych, w zakresie których terapie są finansowane z pożyczek. Leczenie zębów, korekcja wad zgryzu czy wstawienie implantu to standardowo kredytowane zabiegi dentystyczne. Bywają jednak i tacy pacjenci, którzy decydują się na odbudowę kompletnego uzębienia w ciągu jednego dnia. Koszt tego typu inwestycji zdrowotno-estetycznej może sięgać nawet 80 tys. zł. Niewielu stać na to, aby taką kwotę od razu wpłacić. Rozwiązaniem okazują się wtedy raty. Leczenie w systemie kredytowanym oferuje obecnie coraz więcej dentystów.
Źródło: „Gazeta Lubuska”