Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 02-09-2016
- Już 90 procent nastolatków oraz 80 proc. dzieci w wieku do lat 12 ma próchnicę, a 40 proc. seniorów to osoby bezzębne! To katastrofa! – alarmuje dr Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. NRL w sierpniu tego roku wystosowała do ministra zdrowia dramatyczny apel o zwiększenie nakładów na opiekę stomatologiczną. Niskie nakłady na stomatologię to pokłosie założenia (jak się okazało po wielu latach – kompletnie błędnego), które pojawiło się na początku przeprowadzanej pod koniec lat 90. XX wieku reformy systemu opieki zdrowotnej, że na tej dziedzinie lecznictwa należy oszczędzać, ponieważ pacjenci i tak najczęściej chodzą do dentysty prywatnie. Efekt po prawie 20 latach: zaledwie 2 proc. całego budżetu przeznaczonego na opiekę medyczną przeznaczane jest na stomatologię. A rezultaty wynikające z tego posunięcia?
-
Z danych GUS z czerwca tego roku wynika, że aż 25 proc. dzieci w wieku 2–14 lat nigdy nie było u stomatologa.
-
Ponad 10 procent rodziców dzieci potrzebujących leczenia jako powód jego zaniechania podaje trudną sytuację materialną; inni (szczególnie mieszkańcy wsi) wskazują na brak czasu.
-
60 proc. ludności wiejskiej odwiedza dentystę rzadziej niż raz na rok; w miastach jest to 40 proc. mieszkańców.
-
Najrzadziej z usług stomatologicznych – zarówno w mieście, jak i na wsi – korzystają osoby 70-letnie lub starsze.
Zaplanowane 1,795 mld zł na leczenie stomatologiczne w roku przyszłym stanowi zaledwie 2,49 proc. całości budżetu NFZ – co oznacza, że dojdzie do kolejnego procentowego zmniejszenia wydatków na ten cel. W 2008 r. na stomatologię przeznaczono 4,2 proc. budżetu funduszu, w 2009 – 3,37 proc., a w 2016 już tylko 2,56 proc.
- Na kolejne obniżenie nakładów, co poskutkuje dalszym ograniczeniem dostępu do dentysty, stanowczo nie wyrażamy zgody i apelujemy o zmianę planu budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2017 – podkreśla dr M. Hamankiewicz.
Źródło: „Dziennik Polski”