Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 18-07-2016
Zawsze, kiedy stoimy przed trudnym wyborem, czy lepsze będą napoje słodzone, czy woda, warto wybrać tę drugą. Ale rozsądnie – bo wprawdzie każda woda jest dobra dla zębów, ale nie każda będzie tak samo zalecana dla dziecka czy dorosłego z określonymi problemami zdrowotnymi.
-
Napoje – wybierajmy te o niskiej zawartości cukru i kwasu, niegazowane i najlepiej sporządzone na bazie naturalnych składników. Im mniej cukru, tym mniejsze ryzyko próchnicy. Im mniej kwasu i musujących bąbelków, tym mniejsze prawdopodobieństwo erozji szkliwa. Z kolei im więcej naturalnych składników, tym również więcej witamin i minerałów dla tkanek jamy ustnej.
-
Soki owocowe – sięgaj po produkty 100-procentowe, bo tylko takie mogą nazywać się sokami, i w razie potrzeby rozcieńczaj je wodą niegazowaną. Zyskasz w ten sposób zdrowy, orzeźwiający napój, bez dodatkowej porcji cukru i składników chemicznych. Zawsze po wypiciu soku (również rozcieńczonego), przepłucz jamę ustną wodą niegazowaną.
-
Woda – najlepsza jest mineralna, źródlana, niegazowana. Woda wodociągowa może zawierać mniejszą ilość minerałów, niż woda z kranu. Wodociągi wypuszczają teraz wodę czystą i bezpieczną pod kątem mikrobiologicznym; w niektórych miastach nawet są zachęty do korzystania z wody z ujęć wodociągowych do bezpośredniego spożycia.
Woda mineralna nie powinna być wodą zdrowotną – ponieważ zawarte w niej bardzo duże ilości jonów podawane często i w dużych ilościach obciążają nerki.
Jeśli jesteśmy rozgrzani, w żadnym wypadku nie pijemy lodowatych napojów. Może się to skończyć zapaleniem gardła, a nawet anginą. Jeśli napój jest bardzo zimny, ogrzewamy go, trzymając w ustach i dopiero potem połykamy.
Źródło: „Zdrowie”