Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 23-07-2008
Naczelna Rada Lekarska wypowiedziała się negatywnie na temat stosowania środków oraz metod leczenia, określanych mianem homeopatycznych. Homeopatię traktuje się jak nienaukową metodę medycyny alternatywnej. Z racji braku przekonujących dowodów, iż metody homeopatyczne są skuteczne, Rada wydała oświadczenie, w którym można przeczytać m.in.:
„Rada wyraża zaniepokojenie, że część lekarzy i lekarzy dentystów, jak również niektóre organizacje lekarskie i uczelnie medyczne angażują się w popularyzację homeopatii i pokrewnych metod, służąc pomocą w organizacji szkoleń i działań mających na celu legitymizowanie oraz promocję homeopatii.”
Zgodnie ze stanowiskiem Rady, stosowanie metod i środków homeopatycznych jest sprzeczne z Kodeksem Etyki Lekarskiej.
Homeopatia to w wielkim skrócie leczenie chorób substancjami, które, stosowane w dużych stężeniach, mogą wywoływać podobne do choroby objawy. Homeo- znaczy „podobne”. Metodę wprowadził do użytku w XIX wieku Samuel Hahnemann. Zauważył, że o ile pewna substancja w wielkim stężeniu działała jak trucizna, to poddana wielokrotnemu rozcieńczeniu, wpływała na polepszenie stanu zdrowia i likwidowanie objawów choroby. Jedna z głównych zasad homeopatii brzmi: im silniej rozcieńczony roztwór, tym lepsze działanie substancji czynnej. Oponenci twierdzą, że kolejne rozcieńczenia roztworu doprowadzają do tego, iż w rozpuszczalniku nie znajdzie się ani jedna cząsteczka substancji czynnej, zatem roztwór o zerowym stężeniu nie może w żaden sposób wpływać na organizm chorego. Zwolennicy homeopatii twierdzą natomiast, że każda ciecz, a szczególnie woda, ma swoją „pamięć molekularną” i nawet, jeśli w rozpuszczalniku nie znajdzie się ani jedna cząstka czynna, to i tak baza „pamięta” ją. Minimalne stężenia substancji czynnej mają działać poprzez aktywowanie komórek układu odpornościowego, mobilizując je do walki z chorobą. Roztwór homeopatyczny jest, według zwolenników metody, naładowany „promieniowaniem” substancji czynnej, działającym dokładnie odwrotnie do wpływu samej substancji.
Źródło: „Gazeta Współczesna”