„O estetyce w stomatologii mówi się dziś bardzo dużo, nie zawsze jednak we właściwym kontekście. Aspekt funkcjonalno-estetyczny warto i trzeba łączyć z ważniejszym, bo zdrowotnym wymiarem pięknego uśmiechu” – to słowa dr n. med. Agnieszki Laskus umieszczone na łamach „Wprost” w wydaniu z dn. 28.09.2015 r.

Uroda uśmiechu nie może istnieć bez zdrowia tkanek jamy ustnej. Jeśli ma się zdrowe zęby i tkanki przyzębia, problem z zakładaniem wypełnień nie istnieje. Jeśli tkanki otaczające zęby niedomagają, nie da się założyć szczelnych i prawidłowych wypełnień lub dobrze osadzonych protez. Nieszczelności lub złe przyleganie uzupełnień spowodują dalsze niszczenie tkanek jamy ustnej: zęby będzie niszczyć próchnica wtórna rozwijająca się pod plombami, a na śluzówce i w przyzębiu powstaną stomatopatie.

Kiedy mowa o estetyce jamy ustnej, fachowcy wyróżniają:

• estetykę białą – którą możemy osiągnąć higienizacją, leczeniem zachowawczym zębów, wybielaniem, leczeniem ortodontycznym, protetycznym, podnoszeniem zwarcia;

• estetykę czerwoną osiąganą poprzez wizyty higienizacyjne (usuwanie osadów, kamienia nazębnego, instruktaże higieny) oraz specjalistyczne leczenie periodontologiczne (zabiegi naprawy i regeneracji tkanek przyzębia, zabiegi plastyczne śluzówkowo-dziąsłowe).

Jeśli uśmiech ma być naprawdę piękny, potrzebne jest kompleksowe podejście do jego urody: zęby muszą być pozbawione przebarwień i zdrowe, a dziąsła, przyzębie i śluzówka o zdrowym kolorze i bez stanów zapalnych.

Źródło: „Wprost”