Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 04-06-2015
Wyjść z rodziną na niedzielny obiad do pizzerii i wrócić bez zęba szóstego? Jak najbardziej możliwe – o czym przekonała się mieszkanka Gorzowa Wielkopolskiego. W kawałku pizzy, który zjadała, trafiła na szkło. W efekcie doszło do uszkodzenia szkliwa i głębiej położonych tkanek zęba. Kobietę czeka leczenie protetyczne i założenie implantu. Koszt terapii został oszacowany przez klinikę stomatologiczną na ponad 4 tys. zł. Gorzowianka chce odszkodowania od pizzerii. Lokal posiada ubezpieczenie i z tego tytułu zostaną sfinansowane wydatki na leczenie.
Obsługa pizzerii przyznaje, że znalezienie kawałka szkła w daniu zszokowało ich tak samo, jak klientkę – powodem była stłuczona szklanka, z której odprysk najprawdopodobniej trafił do któregoś pojemnika ze składnikami na pizze i nie został zauważony przez obsługę podczas przygotowywania posiłku. Niemniej, strach pomyśleć, co by się mogło stać, gdyby kobieta połknęła szklany fragment.
Specjaliści od ubezpieczeń radzą, aby w takich przypadkach, jak opisany, dobrze dokumentować zdarzenie – tak samo, jak przy stłuczce samochodowej: w żadnym wypadku od razu nie odsyłać dania do kuchni, ale najpierw zrobić zdjęcia, spisać protokół, zebrać dane świadków. Wszystko po to, aby móc bez problemów udowodnić zasadność żądania o odszkodowanie i sfinansowanie kosztów leczenia z polisy ubezpieczonego. Naprawa uzębienia, która czeka gorzowiankę, jest kosztowna – jeśli ubezpieczyciel odmówi wypłaty pieniędzy z polisy, argumentując to brakiem odpowiednich dowodów na winę ubezpieczonego, osoba poszkodowana może wprawdzie liczyć na dochodzenie sprawiedliwości przed sądem, ale uszkodzone zęby najpierw prawdopodobnie zdąży naprawić na własny koszt.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”