Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 01-06-2015
Prawie każdy Polak w wieku 34-44 lat ma próchnicę i choroby przyzębia. Tak zły stan zdrowia jamy ustnej jest spowodowany m.in. szwankującą profilaktyką u dorosłych i dzieci oraz niskimi nakładami na stomatologię dziecięcą – ponieważ skoro u Jasia o zęby nikt nie dbał, to i Jan nie będzie miał z nich zbytniej pociechy, ani nie będzie też miał wyrobionego nawyku systematycznej troski o piękny uśmiech. W porównaniu do naszych sąsiadów z Unii stan zdrowia zębów Polaków jest żałosny.
- Frekwencja występowania próchnicy w krajach UE nie przekracza 30 proc., podczas gdy w Polsce występuje ona u prawie 90 proc. populacji – stwierdził Cezary Cieślukowski, wiceminister zdrowia, na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Podstawowej Opieki Zdrowotnej i Profilaktyki.
Coś w kierunku profilaktyki zdrowia jamy ustnej w naszym kraju się robi, bo resort zdrowia wdraża projekt monitorowania stanu jamy ustnej na lata 2016-2020, funkcjonuje też rozporządzenie dotyczące monitorowania higieny jamy ustnej kobiet w okresie ciąży, natomiast w szkołach i przedszkolach realizowany jest program edukacyjny ukierunkowany na wdrażanie dobrych nawyków dzieci w profilaktyce zdrowotnej jamy ustnej. To jednak za mało; i nadal prawie nie ma gabinetów stomatologicznych w szkołach i przedszkolach.
Statystyki potwierdzają, że niedostateczny poziom troski o zdrowie jamy ustnej skutkuje rozwojem wielu chorób:
-
rośnie liczba osób z nowotworami jamy ustnej – obecnie stanowią one dziś aż 27 proc. wszystkich nowotworów występujących w obrębie głowy i szyi;
-
notowane choroby oczu, serca i nerek to także możliwe dalekie skutki nieleczonych chorób zębów i przyzębia;
-
problemy zdrowotne w jamie ustnej pojawiają się już u młodego pokolenia: u prawie 80 proc. dzieci w wieku 6-12 lat ma próchnicę – co w sumie nie powinno za bardzo dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że ponad 60 proc. matek dzieci w wieku do 3 lat nigdy nie było z dzieckiem u stomatologa, a czas, jaki NFZ przewiduje na wizytę jednego małego pacjenta u dentysty, to zaledwie 15 minut.
W świetle powyższych danych, raczej trudno uwierzyć, aby mogły być spełnione założenia WHO, w myśl których do 2020 r. we wszystkich krajach Unii odsetek dzieci sześcioletnich bez próchnicy miał osiągnąć 80 procent – Polska ma duże szanse być tym krajem, który uniemożliwi osiągnięcie wytyczonych wskaźników.
Źródło: „Nasz Dziennik”