Wiemy, że pokarm bogaty w minerały i witaminy stanowi podstawę zdrowia; wiemy też, że dieta uboga w cukier to idealny program żywieniowy dla wszystkich, którzy nie chcą, aby próchnica niszczyła zęby. Wiele dobrych rad na temat zdrowego żywienia można wyczytać w większości periodyków i na stronach internetowych, ale co tak naprawdę zalecają jeść dentyści, aby utrzymać lub poprawić zdrowie jamy ustnej?

Liderami nadal pozostają przetwory mleczne i nabiał – ponieważ dostarczają wapnia, budulca kości i szkliwa. Niedobór tego pierwiastka objawia się większą kruchością kości i podatnością na złamania oraz próchnicą w zębach. Co robić, kiedy nie toleruje się mleka krowiego lub jest się uczulonym na jego białko? Można sięgać po mleko kozie lub po syntetyczne suplementy wapnia, albo też wprowadzić do diety więcej małych ryb, głównie szprotek i sardynek, i zjadać je wraz z ośćmi. Ości to prawdziwa skarbnica łatwo przyswajalnego wapnia, a u wymienionych gatunków ryb są miękkie i można je łatwo schrupać. Sięgając po ryby koniecznie trzeba mieć na uwadze tłuste halibuty, makrele i łososie. To świetni dostawcy witaminy D – niezbędnej w procesie przyswajania wapnia w organizmie. Witamina ta reguluje w ustroju gospodarkę wapniowo-fosforanową i jest kluczowym elementem warunkującym prawidłową mineralizację szkliwa i tkanki kostnej. Dla przypomnienia: witaminę D samodzielnie wytwarza organizm ludzki pod wpływem promieni słonecznych, zatem nie żałujmy sobie latem ani ryb prosto z kutra, ani słonecznej kąpieli na plaży czy w ogrodzie.

Ważną witaminą, która między innymi wzmacnia procesy odpornościowe i zapewnia ochronę dziąseł i przyzębia przez rozwojem zapaleń i przed atakiem ze strony patogenów, jest koenzym Q. Witaminy tej bardzo dużo zawierają brokuły. Jeśli dodać, że warzywo to zawiera także sporo wapnia, zrozumiałe staje się, że powinno na stałe wejść do menu. Podobnie jak żółty ser – nie tylko dlatego, że jest jednym z najlepszych naturalnych źródeł wapnia, ale również z uwagi na to, że: podnosi pH w jamie ustnej, chroniąc w ten sposób przed rozwojem płytki nazębnej i zabezpieczając szkliwo przed próchnicą; zawiera dwufosforany – składniki mineralizujące zęby. O skuteczności działania difosforanów świadczy fakt, że ich syntetyczne odpowiedniki dodawane są do past do zębów. Przypuszcza się, że żółty ser podnosi szybko i długotrwale pH w jamie ustnej, ponieważ wpływa na zwiększenie produkcji śliny – a ta działa jak bufor regulujący kwaśność otoczenia.

Składnikiem diety, który wprowadza odczyn kwaśny do jamy ustnej, są truskawki – za sprawą zawartego w nich kwasu jabłkowego. Jednak owoce te warto zjadać – między innymi z uwagi na zwartość wspomnianego kwasu (ma on właściwości wybielające); ponadto zawierają składniki utrudniające osadzanie się kamienia nazębnego i mają właściwości regeneracyjne. Truskawki bardzo dobrze oczyszczą się miejsca chorobowo zmienione, a przez to szybciej będą przebiegać procesy gojenia różnych stanów zapalnych.

Źródło: „Kurier Poranny”