Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 17-04-2008
Wygląda na to, iż zarówno stomatolodzy jak i pacjenci będą musieli liczyć się z odchudzeniem portfeli. Wszystko za sprawą wchodzących w życie rozporządzeń ministerialnych. W myśl nowych przepisów, gabinet stomatologiczny powinien posiadać odpowiedni metraż, podjazd dla osób niepełnosprawnych, pomieszczenia do przeprowadzania sterylizacji, składania odpadów, osobne toalety dla lekarzy oraz pacjentów, rentgena. Wiele z działających obecnie gabinetów nie spełnia wymogów określanych w przepisach, mających wkrótce wejść w życie. Wprawdzie ustawodawca uspokaja, że czasu na modernizację jest wystarczająco dużo, ale już wiadomo, że niektórym nie będzie się po prostu opłacać przerabianie gabinetów.
Placówki, które funkcjonują na wyższych piętrach, musiałyby sfinansować budowę dźwigu dla niepełnosprawnych; a te, które zlokalizowane są w zabytkowych budynkach nie dostaną zgody konserwatora zabytków na przeróbki. Sporą część gabinetów czekają więc przeprowadzki. A to generuje ogromne koszty. Stomatolodzy liczą, że uda się jednak coś w tej kwestii zmienić, ponieważ, jak wypowiada się dyrektorka jednego z centrów dentystycznych:
- To trochę nonsensowny przepis, bo przecież pacjent niepełnosprawny ma prawo wybrać dentystę przyjmującego na parterze, gdziekolwiek indziej.
Najbardziej drażliwym tematem jest sterylizacja, koszty związane z zakupem i używaniem sprzętu rtg i usuwanie odpadów. Dodatkowo, dochodzą koszty związane z badaniami i kontrolami, które wykonują uprawnione do tego jednostki. Zakup aparatu do zdjęć rentgenowskich to uszczuplenie kasy o kilka tysięcy złotych.
- Dodatkowo na badania, które wykonuje sanepid wydaje się około 800 złotych, trzeba je wykonywać cyklicznie. Sama eksploatacja rtg to wydatek rzędu tysiąca złotych rocznie – wylicza jeden ze stomatologów.
Wprawdzie prowadzący gabinety mogą większość wydatków wrzucić w koszty, ale i tak zanim doprowadzą finanse firmowe do równowagi, minie trochę czasu. Całkiem możliwe, że ponoszenie wysokich kosztów dostosowania gabinetów do nowych przepisów odbije się na wzroście cen usług.
Źródło: „Express Bydgoski”