Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 24-09-2013
Paradontoza i inne choroby przyzębia, jeśli nie są leczone, prowadzą do zniszczeń w tkankach miękkich oraz w kościach szczęk. Regeneracja ubytków jest możliwa, ale wymaga od organizmu sporego nakładu energii na przeprowadzenie procesów odtwórczych. Świetnym specyfikiem wspomagającym terapię chorego przyzębia i regenerację utraconych tkanek jest koenzym Q. Jego rola polega na pobudzaniu procesów wytwarzania energii, a przez to – aktywacji procesów naprawczych. Koenzym Q ma też inne zalety: zmienia skład flory bakteryjnej w jamie ustnej i korzystnie wpływa na ochronę immunologiczną tkanek okołozębowych.
Paradontozie i innym chorobom przyzębia lepiej zapobiegać niż je leczyć, ale kiedy dziąsła już chorują, warto sięgać po preparaty zawierające koenzym Q – oczywiście oprócz przeprowadzania codziennych zabiegów higienicznych w jamie ustnej, bo to one są podstawą zdrowia tanek przyzębia. Jeśli ktoś zaniedbuje codzienne usuwanie nalotu i resztek pokarmowych z uzębienia, musi liczyć się z tym, że jego dziąsła i przyzębie w krótkim czasie zaczną chorować.
Źródło: „Gazeta Olsztyńska”