Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 14-03-2012
Gigantyczne kolejki na leczenie ortodontyczne w Małopolsce: „1049 - nawet tyle dni, według danych Narodowego Fundusz Zdrowia, należy czekać na wizytę u ortodonty” - podaje „Polska Gazeta Krakowska”. Rekord padł w Dąbrowie Tarnowskiej w Małopolsce. Nieco krócej, bo ok. 2,5 roku czeka się w innych placówkach. Najkrótszy czas oczekiwania – 177 dni – odnotowano w Tarnowie.
Przyczyną tak długiego oczekiwania na wizytę u ortodonty winny jest nie tylko mały kontrakt z NFZ, ale także sami pacjenci, którzy zapisują dziecko do specjalisty na zapas, czyli z kilkuletnim wyprzedzeniem. Bywają i tacy pacjenci, którzy zapisali się na świadczenia stomatologiczne, ale zapomnieli, albo zapisali się na leczenie w kilku poradniach, a po skorzystaniu z usług ortodonty w jednej lecznicy, nie wypisali się z innych kolejek. Tym, samym blokują miejsce dla innych. Kolejna sprawa to czas, jaki ortodonta musi przeznaczyć na leczenie jednego pacjenta – z powodu tego, że leczenie wad zgryzu jest specyficzne i długoterminowe, ortodonci nie mogą przyjmować zbyt wielu nowych osób w zbyt krótkim czasie.
Źródło: „Polska Gazeta Krakowska”