Z najnowszego opracowania Health Barometer przygotowanego przez Europe Assistance oraz francuski instytut Cercle Sante Societe wynika, że Polacy należą do najczęściej odwołujących wizyty u lekarzy. Postępuje tak ponad 30 proc. społeczeństwa. Daje to najwyższy wskaźnik w Europie. Wizyta u dentysty oraz wizyta u okulisty – to najczęściej odwoływane spotkania ze specjalistami; z wizyt rezygnuje aż 18 proc. rodaków. Najczęstszą przyczyną odwoływania wizyt są kłopoty finansowe.

W porównaniu do innych krajów Europy dane te nie są optymistyczne. Dla przykładu: z powodów finansowych u naszych południowych sąsiadów (Czechy) wizytę odwołało jedynie 6 proc. pacjentów. Jeszcze mniejszy odsetek rezygnował ze spotkania ze specjalistą w Skandynawii – było to zaledwie 5 proc.

Z badania wynika również, że w Polsce odsetek osób, które z powodów finansowych rezygnują z wizyt u lekarza, dramatycznie rośnie. W ciągu dwóch lat z 13 proc. wzrósł do 36 proc.

Pomimo tego, że większość z nas negatywnie ocenia służbę rodzimą zdrowia (dobre mniemanie ma jedynie 17 proc.), generalnie nie zgadzamy się na podwyższanie składki zdrowotnej. Większość Polaków nie wierzy, by większe pieniądze przełożyły się na poprawę sytuacji w służbie zdrowia i na dostępność do usług medycznych. Jedynie nieco więcej niż 1/3 rodaków zgodziłaby się na podwyższenie składki.

- To wynik negatywnej oceny centralnego systemu NFZ. Polacy nie chcą się zgodzić na podniesienie składek, ponieważ nie wierzą, że dodatkowe pieniądze posłużą rozwiązaniu problemów – zauważa dr hab. Janusz Czapiński, psycholog społeczny.

Jest jednak i pozytywny wydźwięk w raporcie Health Barometer: nasza nacja należy do czołówki pod względem otwartości na stosowanie w opiece medycznej nowych technologii.

Źródło: „Rzeczpospolita”