Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
Leczenie nowotworów głowy i szyi może być przeprowadzone z wykorzystaniem radioterapii. Niestety, napromienianie bardzo niekorzystnie wpływa na funkcje gruczołów ślinowych. Powikłaniem może być suchość jamy ustnej, która u większości chorych pojawia się już na początku leczenia. Dzieje się to pomimo zastosowania wszystkich dostępnych środków ostrożności. Suchość jamy ustnej jest najczęściej wynikiem uszkodzenia ślinianek przyusznych i podżuchwowych. Napromienianie powoduje uszkodzenie i stan zapalny przewodów ślinowych oraz gruczołkowatych gronek zaangażowanych w produkcję śliny.
Radioterapia doprowadza do zmniejszenia objętości gruczołu ślinowego. Najsilniej reaguje na to leczenie ślinianka przyuszna – często okazuje się że zostaje nieodwracalnie całkowicie uszkodzona. Jest to poważny problem, ponieważ wystarczającą ilość śliny ślinianka byłaby w stanie wyprodukować, gdyby udało się zachować 10-20% jej sprawności.
Ponieważ nie zawsze ślinianki odzyskują pełnię swojej funkcji, powstająca ślina bywa bardzo gęsta i o znacznej lepkości. Obniża się także jej pH. To rezultaty znacznie ograniczonej produkcji śliny surowiczej, natomiast ślina śluzowa wytwarzana jest w miarę normalnie.
Niestety, zaburzone parametry śliny, a także mniejsza jej ilość i słabsze uwodnienie powodują, że w jamie ustnej pojawia się suchość. To z kolei przyczynia się do szybszego rozwoju stanów zapalnych śluzówki jamy ustnej i większego zagrożenia próchnicą zębów.