Medycy ruszyli na podbój internetu – zarówno małe gabinety dentystyczne, jak i duże kliniki coraz częściej starają się zaistnieć w wirtualnym świecie. To bardzo dobry trend, gdyż coraz więcej pacjentów poszukuje informacji o stomatologach online. Problem polega jednak na tym, że zdecydowana większość dentystów nie ma pojęcia – żadnego lub prawie żadnego – o marketingu stomatologicznym: jak powinien być realizowany, ile trzeba zainwestować i co trzeba zrobić, aby dać się szybko wyszukać w przepastnych zasobach internetowych.

Poszukując dobrego eksperta, który wywinduje pozycje gabinetu do pierwszej topowej dziesiątki w wyszukiwarkach warto zdecydować się na firmy bądź osoby, które specjalizują się w marketingu stomatologicznym. I nigdy nie popełnić błędu polegającego na tym, że „pożycza się” dla siebie strategię od kolegi dentysty.

Każda kampania marketingowa powinna być szyta na miarę konkretnego gabinetu, kliniki czy dentysty. Wynika to z faktu, że różne mogą być grupy docelowe pacjentów, których dentysta ma zamiar obsługiwać lub już obsługuje, różne mogą być też zakresy oferty konkretnego gabinetu czy kliniki. Atrakcyjna szata graficzna strony na pewno jest ważna. Jednak tak samo, jak treści, które mają przyciągnąć określoną grupę pacjentów, tak samo i wygląd strony musi trafiać w zainteresowanie tych osób, które docelowo mogłyby zostać klientami.

Pamiętajmy, że marketing stomatologiczny na stronie to tylko niewielki wycinek całej strategii. Bo poza treściami, które widnieją bezpośrednio na stronie stomatologicznej, istnieje jeszcze szereg narzędzi, które działają poza witryną gabinetu. Dotyczy to między innymi treści zapleczowych, wpisów gościnnych czy odwołań do gabinetu w wartościowych publikacjach na poczytnych stronach internetowych.