Stomatologiczne Centrum Kliniczne Akademii Medycznej w Lublinie, zwane Centrum, to placówka publicznej służby zdrowia, pełniąca również funkcje oświatowe. Zakład powołano do życia w zeszłym roku na mocy uchwały podjętej przez Senat Lubelskiej Akademii Medycznej. Centrum powstało przez wydzielenie ze struktur Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 1 w Lublinie następujących Zakładów:

• Chirurgii Stomatologicznej

• Ortopedii Szczękowej

• Protetyki Stomatologicznej z Pracownią Zaburzeń Czynnościowych Narządu Żucia

• Stomatologii Wieku Rozwojowego

• Stomatologii Zachowawczej

• Periodontologii

• Rentgenodiagnostyki Stomatologicznej i Szczękowo-Twarzowej.

Niewątpliwymi atutami placówki są: posiadanie wysoko wykwalifikowanej kadry stomatologicznej (ortodontów, chirurgów stomatologicznych, dentystów), oraz podpisana umowa z NFZ, dzięki czemu pacjenci mogą leczyć zęby bezpłatnie, a po uiszczeniu dopłaty mogą korzystać ze wszelkich dostępnych na rynku stomatologicznym usług.

Największym problemem Centrum pozostaje jeszcze baza lokalowa. Wprawdzie przy „przejściu na swoje” placówka przejęła budynek przy ul. Karmelickej, ale to za mało, by zaspokoić potrzeby wciąż rozrastającego się Zakładu. Powiększenie gmachu jest konieczne z dwóch powodów: ciasnoty oraz konieczności przyjmowania większej liczby pacjentów, by Centrum mogło samo na siebie zarobić. Jest ono placówką samodzielną – budżet zależy od ilości korzystających z jego usług pacjentów oraz tego, ile pieniędzy ludzie będą chcieli przeznaczyć na leczenie pozakontraktowe. A zostawią ich tym więcej, im lepszej jakości usługi będą oferowane. Dyrektor placówki, Maciej Juszczyk, jest dobrej myśli. Wie, że Zakład może pochwalić się znakomicie wykształconą kadrą oraz nowocześnie wyposażonymi gabinetami.

Podstawowym zadaniem lubelskiego Centrum jest działalność dydaktyczna i badawcza, powiązana z leczeniem pacjentów. Szefostwo placówki kładzie jednak nacisk, by obie role Zakład spełniał dobrze; by pacjenci byli zadowoleni, a studenci znajdowali świetne warunki do zdobywania wiedzy.

Źródło: „Kurier Lubelski”