Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 06-06-2008
„Gazeta Wyborcza” zamieściła wywiad z Adamem Ringerem, przedsiębiorcą zajmującym się m.in. organizowaniem transferów lekarzy do pracy za granicą. Medena to nazwa pierwszej firmy, która 9 lat temu powstała w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku szwedzkiego na lekarzy spoza granic Szwecji. Rok 1999:
- (...) region południowej Szwecji zwrócił się do nas o pomoc. Brakowało im 30 lekarzy i spytali, czy nie dałoby się ich sprowadzić z Polski. Sprowadzenie lekarzy było wtedy wbrew szwedzkim przepisom. Umówiliśmy się więc, że oni załatwią zgodę rządu na ten „import siły roboczej“, a my to zorganizujemy – wspomina Adam Ringer i dodaje, że na ogłoszenie prasowe odpowiedziało ok. 2 tys. lekarzy, co było wówczas niesamowitym sukcesem – było to 3% wszystkich polskich medyków. Idąc za ciosem, zaczęto organizować wyjazdy lekarzy i farmaceutów do pracy w Danii, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Francji i do Szwecji. Tym razem już w ramach działania firmy nazwanej Paragona.
Kolejnym pomysłem było utworzenie przedsiębiorstwa wysyłającego nie lekarzy, ale ich usługi. Firma zajmuje się teleradiologią i oferuje transfer usług radiologicznych.
- Teraz lekarz nie musi trzymać w ręku zdjęcia rentgenowskiego pacjenta, by je ocenić. Dziś ten lekarz może siedzieć przy komputerze w innym kraju – tłumaczy Adam Ringer.
Rozmówca wspomina, iż zainteresował się konceptem organizowania wyjazdów tzw. niedzielnych dentystów, którzy do pracy za granicą są wysyłani tylko na kilka dni lub tygodni.
- Chodzi o to, by lekarze nie tracili własnych praktyk w Polsce, bo dla dentysty jego majątkiem są klienci. Kliniki w Danii mają być otwarte przez siedem dni w tygodniu od 8 rano do 20. To jest dla Duńczyków rewolucja, bo tam dentyści pracują tylko w dni powszednie od 9 rano do 16, z długą przerwą na lunch oczywiście – Adam Ringer wyjaśnia mechanizm działania biznesu i dodaje:
- Jeśli tempo rozwoju się utrzyma, to za parę lat będziemy jedną z większych firm dentystycznych w Danii, gdzie dominują małe gabinety.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”